Rusza Liga Narodów. Uzyskane w niej wyniki mogą pomóc w awansie do MŚ 2026
W czwartek rozpocznie się 4. edycja LN. Wezmą w niej udział 54 ekipy, które zostały podzielone zarówno na dywizje, jak i grupy. Najsilniejsza jest Dywizja A, w której rywalizować będą także polscy piłkarze. Z 16 zespołów po fazie grupowej osiem awansuje do ćwierćfinałów, a następnie cztery do turnieju finałowego, cztery walczyć będą w barażach o utrzymanie w elicie, a cztery najsłabsze w poszczególnych grupach spadną na niższy poziom. Podobnie zasady obowiązywać będą także w niższych dywizjach.
Rozstrzygnięcia końcowe w LN będą mieć przełożenie na kwalifikacje MŚ 2026, których losowanie odbędzie się w grudniu, a mecze rozgrywane będą wiosną i jesienią 2025.
Europie na najbliższym mundialu przypadnie 16 miejsc. 12 z nich zajmą zwycięzcy poszczególnych grup eliminacyjnych. O pozostałe cztery aż 16 drużyn powalczy w barażach - trafi do nich 12 zespołów z drugich miejsc w poszczególnych grupach kwalifikacji oraz... cztery najlepsze ekipy z klasyfikacji końcowej Ligi Narodów, które nie znajdą się wśród "24" najlepszej w eliminacjach.
16 drużyn uczestniczących w barażach zostanie podzielonych na cztery tzw. ścieżki. W nich rozegrane zostaną półfinały, a następnie finały, które wyłonią ostatnich czterech uczestników MŚ ze strefy UEFA.
Biało-czerwonym LN i rezultaty, jakie w niej osiągnęli, już raz przyszły w sukurs. Po nieudanych kwalifikacjach grupowych do Euro 2024, gdy zajęli trzecie miejsce, za Czechami i Albanią, dostali drugą szansę w barażach właśnie dzięki temu, że w poprzedniej edycji LN utrzymali się najwyższej dywizji. W marcu tego roku kadra pod wodzą Michała Probierza najpierw pokonała Estonię 5:1, a następnie w decydującym spotkaniu Walię w Cardiff w rzutach karnych 5-4 (po dogrywce było 0:0) i uzyskała prawo występu w turnieju w Niemczech, który zakończyła po fazie grupowej.
Polacy udział w Lidze Narodów rozpoczną w czwartek meczem w Glasgow ze Szkotami. Trzy dni później w Osijeku zmierzą się z Chorwatami. Poza tym ich rywalem w grupie A1 będą jeszcze Portugalczycy.