Tylko remis Francji z Izraelem na pustawym i ponurym Stade de France
Nawet remis wystarczył Francji do zakwalifikowania się do ćwierćfinałów Ligi Narodów, ale trzy punkty były dla nich najważniejsze, biorąc pod uwagę, że mierzyli się z Izraelem, który przegrał wszystkie cztery mecze w tej kampanii.
Sprawdź szczegóły meczu Francja - Izrael
Bez swojego talizmanu Kyliana Mbappé, który kontrowersyjnie nie został powołany przez Didiera Deschampsa na tę przerwę reprezentacyjną, mimo że był sprawny, ciężar zapewnienia impetu w ataku spoczywał na takich zawodnikach jak Bradley Barcola i Michael Olise. W pierwszej połowie na wypełnionym w mniej niż jednej czwartej Stade de France łatwiej było to powiedzieć niż zrobić.
Francja była bardziej niebezpieczna po obu flankach w początkowych fazach, ale dopiero w 19. minucie przetestowali Daniela Peretza, gdy bramkarz wyciągnął główkę Randala Kolo Muaniego.
Wkrótce potem Ibrahima Konaté główkował w poprzeczkę, choć pierwsza połowa była tak naprawdę opowieścią o dwóch klarownych okazjach, które w niewytłumaczalny sposób zostały zmarnowane. Raz Shlomo nie zdołał wykończyć podania Turgemana w sytuacji jeden na jeden z Mike'em Maignanem, a Barcola zrobił to samo po zamieszaniu w izraelskim polu karnym.
Chociaż to Izrael miał pierwszą szansę w drugiej połowie, łatwe wykończenie od Liela Abady, Francja zdominowała grę, ale miała ogromny problem ze stworzeniem jasnych sytuacji. Przy najbardziej klarownych okazjach na ich drodze stawał Peretz, najpierw zatrzymując strzał Eduardo Camavingi, a następnie rewelacyjnie broniąc strzał Warrena Zaïre-Emery'ego z bliskiej odległości.
Deschamps dokonał kilku zmian, aby nadać swojej drużynie więcej impetu, ale ostatecznie nie wystarczyło to do zdobycia trzech punktów, a Peretz ponownie odegrał kluczową rolę w pozbawieniu bramki Christophera Nkunku w doliczonym czasie gry.
Wynik ten oznacza, że Francuzi muszą strzelić co najmniej trzy gole przeciwko Włochom w 6. kolejce i wygrać różnicą dwóch lub więcej bramek, aby zająć pierwsze miejsce w grupie. Izrael tymczasem będzie zadowolony, że zakończył swoją suszę punktową, co da im punkt podparcia przed rozpoczęciem przyszłorocznych kwalifikacji do mistrzostw świata FIFA 2026.