Benfica i Roger Schmidt rozstają się, wyniki niemieckiego trenera nie były wystarczająco dobre
Portugalski zespół nie cieszy się zbyt dobrym początkiem sezonu, po porażce z Famalicão (0:2) Benfica wczoraj ponownie straciła punkty na wyjeździe, przeciwko Moreirense (1:1), z domowymi zwycięstwami nad Casa Pia (3:0) i Estrela da Amadora (1:0) w międzyczasie.
Roger Schmidt, który przybył do Benfiki z PSV w 2022 roku, zapewnił Orłom mistrzostwo kraju i przedłużył swój kontrakt w marcu 2023 roku do czerwca 2026 roku, ze znacznym wzrostem wynagrodzenia. 57-letni niemiecki trener otrzymywał około 4 mln euro netto za sezon, co daje kolejne 8 mln euro do końca jego kontraktu.
Gdyby Benfica zdecydowała się na jednostronne rozwiązanie umowy, musiałaby wypłacić niemieckiemu trenerowi rekompensatę w wysokości około 15 milionów euro. Z tego powodu zarząd Benfiki starał się dojść do porozumienia w sprawie wzajemnego rozwiązania umowy.
Wieczorem Rui Costa w specjalnym przemówieniu potwierdził rozwiązanie umowy. Zapowiedział także, że nie będzie tymczasowego trenera, nazwisko następcy zostanie przedstawione przed powrotem do rozgrywek klubowych (w najbliższym tygodniu jest przerwa reprezentacyjna - przyp.).
Pytany o konkretne nazwiska, Costa odmawiał potwierdzenia lub zaprzeczenia. "Pracujemy już nad przyszłością, wkrótce poznacie trenera. Nie ma sensu mówić o nazwiskach. Widziałem nazwiska, niektórych pracowników, fani Benfiki będą wiedzieć, ale nie każcie mi spekulować na temat nazwisk".