Marcin Bułka z 13. czystym kontem, pozostaje niekwestionowanym liderem bramkarzy Ligue 1
W niedzielny wieczór najszerzej komentowanym meczem pozostaje przyblakły klasyk Lyon-Marsylia (o 20:45), ale z polskiego punktu widzenia ważniejszym pojedynkiem był mecz Stade Brestois z OGC Nice na Stade Francis-Le Blé. W 20. kolejce rozgrywek spotykały się dwie drużyny z podium Ligue 1, a w razie wygranej Brest zrównałoby się punktami z Niceą.
Sprawdź komplet statystyk z meczu Brest-Nice
Mecz okazał się bardziej kapiszonem niż widowiskiem dla oka kibiców, wygrała taktyka i ostrożność, a klarownych okazji brakowało obu stronom. Remis 0:0 nie daje pełni satysfakcji żadnej z drużyn, ale potwierdza, że Brest może urwać punkty nawet najsilniejszym, jak ostatnio w przypadku remisu 2:2 z PSG.
Brak bramek oznacza, że Marcin Bułka zachował czyste konto po raz 13. w obecnym sezonie, mając na koncie już 20 rozegranych meczów. Drugi najskuteczniejszy pod tym względem golkiper w lidze to Lucas Chevalier, który ma o jeden mecz bez strat mniej, a stracił o trzy gole więcej (11 Bułki i 14 Chevaliera).
Jednocześnie nie można powiedzieć, by płocczanin zaliczył szczególnie dobry występ. Do zatrzymania miał ostatecznie tylko dwa strzały w światło bramki, a raz skórę uratował mu Youssouf Ndayishimiye, wybijając główkę rywali już w pierwszych minutach.
Skończyło się zatem na dwóch interwencjach i 17 celnych podaniach do kolegów, ale ważniejszy jest wynik, który utrzymuje Niceę o 3-7 punktów nad pięcioma zespołami, które pozostają w grze o wicemistrzostwo. Odebranie tronu Paris Saint-Germain wydaje się obecnie trudne do wyobrażenia.