Marsylia nie dogoniła PSG i Monaco, niespodziewana porażka w Strasbourgu
Gospodarze prowadzeni przez Liama Roseniora pokazali już w tym sezonie, że są w stanie nawiązać walkę z elitą ligi, trafiając do siatki dokładnie trzykrotnie przeciwko Lyonowi, Lille i Rennes. Nie było więc zaskoczeniem, że Le Racing pokazał wiele zamiarów ataku we wczesnych fazach, a Dilane Bakwa dwukrotnie zagroził bramce w ciągu pierwszych 15 minut.
Sprawdź szczegóły meczu Strasbourg - Marsylia
Bramkarz Marsylii Gerónimo Rulli stał twardo, poradził sobie również w przypadku prób Sebastiana Nanasiego i Emanuela Emeghi, przy czym ten ostatni również strzelał z obiecującej pozycji.
Napięcie wśród kibiców gospodarzy rosło, gdy zaczęli obawiać się konsekwencji utraty tak wielu okazji, ale - ku ich uldze - Strasbourg na pięć minut przed przerwą osiągnął przełom, na który zasługiwała ich gra. W szybkim ataku Nanasi wypuścił Diego Moreirę lewą stroną, a obrońca niskim strzałem pokonał Rulliego, zdobywając gola po raz pierwszy w tym sezonie.
Przyjezdni musieli czekać aż do końca połowy na celny strzał, ale nawet wtedy Djorde Petrović wygodnie powstrzymał Masona Greenwooda, zapewniając gospodarzom prowadzenie do przerwy.
Tak bezzębna pierwsza połowa była zaskoczeniem dla Roberto De Zerbiego, którego drużyna zdobyła 15 bramek po pięciu meczach ligowych, co było najwyższym wynikiem od sezonu 1954/55. Nic więc dziwnego, że bramkarz Strasburga był znacznie bardziej zajęty po wznowieniu gry, wykonując oszałamiającą niską interwencję, aby udaremnić kolejną próbę Greenwoodowi, zanim zdusił strzał zmiennika, Neala Maupaya na bliższym słupku.
Strasbourg przygotował się na atak Marsylii w końcowych fragmentach meczu, ale goście nie zdołali utrzymać swoich ataków, w wyniku czego gospodarze utrzymali zwycięstwo, które przeniosło ich do górnej połowy tabeli.
Pierwsza wygrana nad Marsylią od 2005 roku była jednocześnie ich tysięcznym zwycięstwem na własnym terenie we wszystkich rozgrywkach. Podopieczni De Zerbiego ponieśli porażkę po raz pierwszy pod jego wodzą, tracąc szansę na otwarcie kampanii Ligue 1 z czterema kolejnymi zwycięstwami na wyjeździe po raz pierwszy w historii.