Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

PSG lepsze od Brestu przed startem obu drużyn w Lidze Mistrzów

PSG świętuje swoje zwycięstwo.
PSG świętuje swoje zwycięstwo.GEOFFROY VAN DER HASSELT/ AFP
Paris Saint-Germain podejmowało w sobotni wieczór Stade Brestois w meczu 4. kolejki Ligue 1. Podopieczni Luisa Enrique początkowo byli stonowani, pozwolili nawet rywalom objąć prowadzenie, ale wrócili do gry i wygrali 3:1.

Paryscy kibice rozwinęli z tej okazji niebiesko-biało-czerwoną oprawę. Przed przyszłotygodniowymi europejskimi starciami obu drużyn, był to czas na próbę generalną dla PSG i Brestu. Paryżanie nieoczekiwanie pozwolili rywalom objąć prowadzenie, ale ostatecznie wyszli ze starcia zwycięsko.

Sprawdź szczegóły meczu PSG - Brest

Brest nie utrzymał prowadzenia

Przy dopingu trybun Auteuil Paryż ruszył na swoich przeciwników. Zespół Luisa Enrique naciskał od samego początku, ale miał problemy z odbiorem piłki przyjezdnym. Po pierwszych sześciu minutach PSG przejęło jednak całkowitą kontrolę nad meczem.

Piłki zaczęły spadać na Bretończyków jedna za drugą. Okrzyki z Parc podwoiły swoją intensywność. Pośród tego nieustannego zgiełku, Ousmane Dembélé, Bradley Barcola, Kang In-Lee i Marco Asensio zmieniali się przed bramką Marco Bizota i szukali otwarcia wyniku.

Nieważne, obrona Brestu trzymała się mocno. Ty'Zefs próbowali nawet kilku ataków w okolicach 20. minuty. Raz czy drugi się nie udało, ale doczekali się korzystnej sytuacji, gdy Ludovic Ajorque wywalczył rzut karny po tym, jak Nuno Mendes pociągnął go za koszulkę. Jedenastkę na bramkę zamienił Romain Del Castillo.

Chcąc nadrobić stracony czas, stołeczny klub dawał z siebie wszystko. Zwłaszcza Asensio miał okazję odmienić losy spotkania, wykorzystując wcześniejszy dośrodkowanie. Ale Bizot znów był pod ręką, aby uratować swoją drużynę piękną interwencją. Nieustępliwość gospodarzy przyniosła ostatecznie efekt. Świetny strzał głową Dembélé tuż przed przerwą przywrócił jego drużynę do gry.

Dwa szybkie, decydujące ciosy

Po przerwie Dembélé próbował dać przewagę serią zagrań z prawej flanki. Barcola również dołączył z lewej. Ale obrona Brestu, dowodzona przez solidnego Bizota, po raz kolejny trzymała się mocno. Fala radości przetoczyła się przez Parc w 64. minucie , gdy Asensio znalazł drogę do siatki obok holenderskiego bramkarza. Gol został jednak natychmiast unieważniony po podniesieniu chorągiewki.

Paryż w końcu uzyskał prowadzenie dzięki wspaniałemu strzałowi z lewej nogi Fabiana Ruiza w 73. minucie. Moment później wstrzelił się także Dembélé i w niewiele ponad minutę Paryżanie mieli dwie bramki buforu. Nie tylko nie zamierzali dać się dogonić, szukali również kolejnych goli. Te ostatecznie nie przyszły, ale nawet z wynikiem 3:1 czwarta wygrana po czterech kolejkach musi satysfakcjonować mistrzów Francji!

Liczby meczu PSG - Brest
Liczby meczu PSG - BrestOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen