Remis PSG z Monaco potwierdza spadek formy. Mbappé niewyraźny, za to Majecki świetny!
Przyjazd PSG spotkał się z silnym sygnałem ostrzegawczym Monaco. Gospodarze już w piątej minucie zasygnalizowali, że będą stawiać silny opór rywalom, gdyż nieostrożny zryw Folarina Baloguna musiał zostać zatrzymany szybką interwencją Donnarummy. Włoski bramkarz nie odpoczął zbyt długo na Lazurowym Wybrzeżu, gdyż wkrótce został przetestowany przez Takumiego Minamino pięknym strzałem, który trafił w słupek.
Sprawdź komplet statystyk meczu Monaco-PSG
Podczas gdy Donnarumma rozwiązywał jeden problem za drugim, obrona PSG wydawała się być na wakacjach, ponieważ wkrótce ponownie zawiedli swojego bramkarza, jak przy unieważnionym (spalony) strzale Wissama Ben Yeddera lub próbie Maghnesa Akliouche'a z daleka.
Przyjezdni zostali w pierwszej połowie prawie zneutralizowani w ofensywie, oddając tylko dwa celne uderzenie. Zostali także uratowani przed utratą gola przez niedokładność Ben Yeddera i kolejne wspaniałe parady Donnarummy przed zejściem do szatni.
Podobnie jak tydzień temu, mizerny występ PSG został podkreslony przez wczesne zastąpienie roześmianego Mbappé, po którego zejściu paryżanie naprawdę poprawili swoją grę. Choć szanse gospodarzy na chwilę zniknęły, kibice mogli oglądać mecz rozgrywany w wysokim tempie po obu stronach.
W 68. minucie PSG stworzyło sobie świetną okazję do otwarcia wyniku, ale Majecki pokonał Bradleya Barcola próbującego niekonwencjonalnego uderzenia. Następnie w dogodnej sytuacji znalazł się Vitinha, ale jego strzał został sparowany przez polskiego bramkarza. 24-latek łącznie siedmiokrotnie bronił uderzeń PSG i zapracował na najwyższą notę na boisku od Flashscore.