Kiwior pozdejmował pajęczyny, Polak zniósł presję All-Star Skills Challenge
Arsenal przed nowym sezonem Premier League przygotowuje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest europejskim reprezentantem w pojedynku przeciwko drużynie MLS All-Stars. Mecz odbędzie się w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu. Ponieważ Amerykanie jedno towarzyskie spotkanie rozbudowali do prawie tygodnia wydarzeń, piłkarze wybiegają na boisko nie tylko na 90 minut.
We wtorkowy wieczór na wypełnionym po brzegi Audi Field w Waszyngtonie odbyła się rywalizacja na umiejętności piłkarskie. Choć tylko towarzyska, to kładzie nacisk na powtarzalność konkretnych elementów gry u wytypowanych do rywalizacji zawodników. Stres jest, co widać było choćby po pierwszym wielkim nabytku Kanonierów tego lata: Kai Havertz nie zdobył żadnego punktu w konkurencji strzałów z woleja.
Jakub Kiwior znalazł się w zespole z Folarinem Balogunem i Jurrienem Timberem w rywalizacji strzeleckiej. Każdy z trzech zawodników ma minutę na ustrzelenie możliwie wielu punktów znajdujących się w bramce. Okienko to 10 pkt, przy słupku można zdobyć po pięć, bliżej środka po dwa, a bonusowy ruchomy cel to 20 oczek. W sumie do zgarnięcia są 84 punkty, ale mało kto przekracza 40.
Kiwior podszedł do wykonywania strzałów jako ostatni, gdy Arsenal przegrywał 72:88. Choć nie jest napastnikiem, to bez problemu poradził sobie ze zdobyciem 49 punktów, osiągając najlepszy wynik w konkurencji. Kanonierzy wygrali dzięki temu pewnie, 121:88.