Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Portugalia zremisowała z Holandią 1:1, jednak wciąż ma szanse na awans z grupy A

Joachim Lamch
Portugalia zremisowała z Holandią 1:1, jednak wciąż ma szanse na awans z grupy A
Portugalia zremisowała z Holandią 1:1, jednak wciąż ma szanse na awans z grupy AProfimedia
Po dość zaskakującej przegranej w pierwszym meczu z Gruzją tym razem Portugalia pokazała się z lepszej strony i zremisowała 1:1 z mocną Holandią. Gracze Rui Jorge'a prowadzili przez większość część spotkania, ale stracili gola w ostatniej fazie rywalizacji na Mikheil Meskhi Stadium w Tbilisi.

Ku zaskoczeniu wielu kibiców już od pierwszych minut spotkania znaczną przewagą na boisku osiągnęli Holendrzy. Wydawało się, że w 13. minucie po składnej akcji obejmą prowadzenie. Kenneth Taylor wykorzystał świetne dośrodkowanie, ale sekundy po trafieniu sędzia odgwizdał pozycję spaloną. 

Mimo tego zawodnicy Erwina Van den Looia wciąż dominowali, po kwadransie drużyna miała przewagę w posiadaniu piłki na poziomie 74 procent. Łatwo operowała futbolówką w środku pola, szybko omijając drugą linię zespołu portugalskiego, ale sforsowanie defensywy rywali nie było już tak prostym zadaniem.

W 18. minucie bliski pokonania bramkarza był Pedro Neto, ale Bart Verbruggen zachował czujność i odbił uderzenie napastnika z bliskiej odległości. Kilka minut później golkiper z Holandii był już bez szans. Tym razem Neto podał piłkę ze skraju pola karnego pod bramkę przeciwników, a sprytnym strzałem w prawy dolny róg popisał się Andre Almeida.

Po 25. minucie spotkania role się odwróciły. Oranje nie wytrzymali narzuconego przez siebie tempa, a lepiej zaczęli radzić sobie podopieczni Rui Jorge'a. Holendrzy z kolei często uciekali się do fauli. A że trafili na sędziego Horatiu Fesnica z Rumunii, który jest dość bezkompromisowy, to w ciągu dwóch minut żółte karki otrzymali Jan Paul van Hecke i Quinten Timber.

Kiedy z kolei wydostali się już spod pressingu rywali, najczęściej decydowali się na zagranie do jednej ze swoich największych gwiazd, czyli Crysencio Summerville'a, jednak napastnik Leeds nie był stanie sam wygrać pojedynków z obrońcami.

Gapiostwo Portugalii, Sousa z Lecha nie pomógł

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od groźnego strzału Woutera Burgera, jednak piłka o włos minęła prawy słupek bramki. W tej fazie meczu zbyt ostro grali z kolei Portugalczycy, dlatego żółte kartki zobaczyli Neto oraz Nuno Tavares.

Następnie obaj selekcjonerzy zdecydowali się na kilka zmian, by rozruszać nieco grę swoich drużyn. W ekipie Portugalii na boisku pojawił się Afonso Sousa, zawodnik Lecha Poznań.

Jego zespół starał się kontrolować przebieg wydarzeń na murawie i dowieźć skromne zwycięstwo do końca spotkania. Jak jednak wiadomo, taki plan może być niebezpieczny i tak było w tym przypadku.

Statystyki meczu Portugalia - Holandia
Statystyki meczu Portugalia - HolandiaOpta

W 77. minucie Brian Brobbey wykorzystał przedłużone dośrodkowanie z rzutu rożnego i wpakował piłkę do siatki. Celton Biai był w tej sytuacji bez szans. W końcówce szansę na przywrócenie prowadzenia miał Francisco Conceicao, ale bramkarz wyczuł jego zamiary.

Ostatecznie wynik nie uległ zmianie. Losy awansu z grupy będą ważyć się do ostatniej kolejki spotkań, gdyż wszystkie ekipy z grupy A mają szansę na przejście do dalszej fazy turnieju Euro U21

W innych meczach rozgrywanych o 18:00 Gruzja zremisowała z Belgią 2:2, a Rumunia przegrała z Ukrainą 0:1 po samobójczym trafieniu Vladyslava Vanata.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen