Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Amerykanki za burtą mundialu! Szwecja awansuje po nieprawdopodobnym rzucie karnym

Hubert Nowicki
Amerykanki poza burtą mundialu! Szwecja awansuje po nieprawdopodobnym rzucie karnym
Amerykanki poza burtą mundialu! Szwecja awansuje po nieprawdopodobnym rzucie karnymAFP
Do ogromnych emocji i sporej niespodzianki doszło w trakcie meczu 1/8 finału mistrzostw świata kobiet pomiędzy Szwecją i Stanami Zjednoczonymi. Finalnie to reprezentacja z Europy awansowała do ćwierćfinału po serii rzutów karnych, w których ostateczną decyzję podjęła technologia goal-line technology, przesądzając milimetrowe przekroczenie przez piłkę linii bramkowej.

W trakcie całego spotkania przeważały Amerykanki, chociaż kreowane przez nie akcje nie były stuprocentowymi, przez co szwedzka bramkarka Zecira Musovic mogła popisywać się na linii bramkowej i ostatecznie w 120 minut gry zaliczyła aż jedenaście interwencji. 

Amerykankom nie pomogło nawet wprowadzenie na plac gry Megan Rapinoe, która w 99. minucie zmieniła na boisku inną legendę kadry Stanów Zjednoczonych - Alex Morgan. Ostatecznie Rapione przyczyniła się do porażki swojej drużyny, ponieważ zupełnie przestrzeliła swój rzut karny w serii jedenastek.

Szwedki za to przez większość czasu się broniły i miały ogromne problemy z zawiązaniem akcji pod bramką rywalek. Wystarczy dodać, że swój pierwszy celny strzał oddały dopiero w 85. minucie spotkania, gdy Sofia Jakobsson strzeliła prosto w bramkarkę Alyssę Naeher

Po regulaminowym czasie gry i dogrywce, w których zabrakło choćby jednego trafienia, przyszła więc pora na rzuty karne. Te jak się potem okazało, dostarczyły ogromnej dramaturgii.

Statystyki z meczu Szwecja - USA
Statystyki z meczu Szwecja - USAOpta by StatsPerform

Zaczynały Amerykanki i po dwóch pierwszych seriach nie mieliśmy żadnych problemów z obu stron, a na tablicy wyników był remis 2:2. Wówczas jednak zaczął się koncert pomyłek, który przy stanie 2:3 rozpoczęła Nathalie Bjorn - posłała ona piłkę nad poprzeczką.

Wydawało się, że Amerykanki są więc w świetnej sytuacji, ale po chwili jej "wyczyn" powtórzyła niezwykle doświadczona Rapione, która potem rozbiła dobrą minę do złej gry i po prostu śmiała się ze swojego pudła. Szwedki mogły wrócić do gry, ale wówczas pomyliła się Rebecka Blomqvist, a szansę na wprowadzenie Amerykanek do ćwierćfinału zmarnowała 22-letnia Sophia Smith, która również posłała piłkę w trybuny. 

Wreszcie ciśnienie wytrzymała Hanna Benninson, która zamknęła piątą serię strzałów i doprowadziła do remisu 3:3, a rywalizacja w zasadzie rozpoczyała się od nowa. Co ciekawe, w szóstej serii do futbolówki podeszła bramkarka USA Naeher, która pewnym strzałem w środek zdobyła bramkę. 

Problem Amerykanek pojawił się jednak w kolejnej serii, gdy w słupek trafiła Kelley O'Hara. Wówczas doszło do nieprawdopodobnej sytuacji. Do piłki podeszła Lina Hurtig, która mogła wprowadzić Szwecję do ćwierćfinału. Uderzyła w swoją lewą stronę, ale właśnie tam rzuciła się Naeher, która podbiła piłkę do góry. Ta leciała w kierunku bramki, więć bramkarka ponowiła interwencję, by wybić ją w boisko.

Nagle czas się zatrzymał i wszyscy spojrzeli na panią arbiter Stephanie Frappart, która zerknęła na swój zegarek, upewniając się czy piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Zaczęła też komunikować się z VAR-em w celu zweryfikowania sytuacji. Po dłuższej chwili wskazała na środek boiska i gestem rąk zakończyła zawody, dając do zrozumienia, że padł gol dla Szwecji. 

Późniejsze powtórki pokazały, że piłka o zaledwie milimetry przekroczyła linię bramkową, o ile nie była z nią styczna. Tym samym Amerykanki jako jedne z głównych faworytek do mistrzostwa świata odpadają już w 1/8 finału, a Szwedki zmierzą się z Japonkami w walce o strefę medalową mundialu.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen