Szwecja zatrzymała Japonię i awansowała do najlepszej czwórki Pucharu Świata
Pięć dni po pokonaniu czterokrotnych mistrzów Stanów Zjednoczonych w 1/8 finału, Szwedki dominowały nad zdobywcami tytułu z 2011 roku przez większość wieczoru, aby we wtorek na tym samym stadionie rozegrać półfinał z Hiszpanią.
Obrończyni Amanda Ilestedt dała Szwecji prowadzenie swoim czwartym golem w turnieju w 32. minucie, a Filippa Angeldal dołożyła drugiego z rzutu karnego tuż po przerwie.
Japonia nie zrezygnowała z walki, ale Riko Ueki spudłowała rzut karny w 76. minucie, a bramka jej koleżanki Honoki Hayashi 11 minut później okazała się niewystarczająca, ponieważ Szwecja trzymała się mocno pod ogromną presją w doliczonym czasie gry, aby awansować dalej.
"To oczywiście wspaniałe" - powiedział szwedzkiemu radiu trener Szwecji, Peter Gerhardsson.
"Mecz miał wszystko. Pod względem występu byliśmy najlepsi na turnieju. To było bardzo ekscytujące, Japonia jest jedną z najlepszych drużyn w turnieju...".
Szwedki, naładowane pewnością siebie po zdetronizowaniu w niedzielę Amerykanek, od samego początku rzuciły się na swoich przeciwników, dominując środek pola i wyraźnie wstrząsając Japonią.
Stina Blackstenius powinna była dać im prowadzenie w 25. minucie, gdy znalazła się przed japońską "skałą defensywną" Saki Kumagai, ale jej strzał z bliskiej odległości okazał się niecelny.
Napór Szwedek
Japonia odpowiedziała licznymi atakami w meczu, ale Szwecja objęła prowadzenie z rzutu wolnego tuż po upływie pół godziny.
Nadeshiko nie były w stanie wrócić do odpowiedniego ustawienia, a piłkę w siatce umieściła środkowa pomocniczka Ilestedt.
Był to dopiero drugi gol stracony przez Japonię w Nowej Zelandii i pierwszy raz, gdy przegrywała, ale nie była w stanie przełamać dominacji Szwedów.
Kapitan Szwecji, Kosovare Asllani, prawie podwoiła prowadzenie tuż przed przerwą, ale została powstrzymana przez bramkarkę Japonii Ayakę Yamashitę i słupek.
Na początku drugiej połowy Angeldal nie pomyliła się z rzutu karnego.
Japonia wyglądała jak blada imitacja drużyny, która triumfowała w ćwierćfinale, a pierwszą próbę zdobycia bramki podjęła w 63. minucie.
W 75. minucie Ueki została przewrócona w polu karnym przez Madelen Janogy i miała szansę na zmniejszenie deficytu.
Napastniczka sama wykonała rzut karny, ale zdołała jedynie uderzyć piłkę w konstrukcję bramki, a jej dobitka poszybowała nad poprzeczką.
Nastoletnia Aoba Fujino uderzyła z rzutu wolnego w poprzeczkę nieco ponad trzy minuty później, a Hayashi wbiła piłkę do siatki z kolejnego ataku Japonii. Ostatnie 13 minut było szalone, ale Szwedki zdołały utrzymać prowadzenie do końca meczu.