Rodrygo twierdzi, że padł ofiarą rasizmu po kłótni z Messim w meczu eliminacji do MŚ
Brazylia przegrała 1:0 z Argentyną w Rio de Janeiro, a pięciokrotni mistrzowie świata ponieśli trzecią porażkę z rzędu. Po starciach policji z przyjezdnymi kibicami na stadionie Maracana, mecz został opóźniony o pół godziny.
Messi, który oskarżył lokalną policję o brutalność, był widziany w interakcji z kapitanem Brazylii Marquinhosemi wymieniał ostre słowa z Rodrygo, który powiedział, że otrzymał wiele wiadomości z emoji małp i bananów.
"Rasiści są zawsze na służbie. Moje sieci społecznościowe zostały zaatakowane obelgami i wszelkiego rodzaju bzdurami" - napisał Rodrygo na Instagramie w czwartek.
"Jeśli nie robimy tego, czego chcą, jeśli nie zachowujemy się tak, jak uważają, że powinniśmy, jeśli nosimy coś, co ich denerwuje, jeśli nie spuszczamy głowy, gdy nas atakują, jeśli zajmujemy przestrzenie, które uważają za należące tylko do nich, rasiści będą odgrywać swoje przestępcze zachowania" - dodał.
"Mają pecha. Nie zatrzymamy się".
Brazylijski napastnik Vinicius Jr (23), który opuścił mecz z Argentyną z powodu kontuzji, poparł swojego kolegę z drużyny.
"Nie zatrzymamy się", napisał na Instagramie i X, dawniej znanym jako Twitter.