Błyskawiczny gol Mateusza Bogusza w MLS. Potrzebował tylko 33 sekundy, żeby trafić do siatki
Mateusz Bogusz we wrześniu został powołany do reprezentacji Polski, ale najpierw miał problemy z dotarciem na zgrupowanie, następnie nie został włączony do kadry meczowej na spotkanie ze Szkocją. Dostał swoją szansę w pojedynku z Chorwacją, ale tam biało-czerwoni wyglądali fatalnie i przegrali 0:1. W październiku Bogusz szansy już nie dostał.
To nie oznacza, że Polak ma przerwę od gry, bo wystąpił z meczu MLS, gdzie jego Los Angeles FC mierzyło się na wyjeździe z Vancouver Whitecaps. Bogusz znakomicie rozpoczął spotkanie, bo już w 33. sekundzie zapisał się na liście strzelców, kiedy lobem trafił do siatki gospodarzy.
Od 62. minuty był remis, bo Sergi Palencia trafił do swojej bramki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Do końca wynik był niepewny, a decydującego gola na 2:1 w doliczonym czasie gry strzelił Ilie Sanchez.
Mateusz Bogusz w tym sezonie MLS rozegrał 31 meczów, strzelił 15 goli i zanotował 6 asyst. Polak opuścił tylko dwa spotkania w tym sezonie. Nie grał z Houston Dynamo z powodu udziału w zgrupowaniu reprezentacji i odpoczywał pod koniec września w pojedynku z FC Dalls, miało to miejsce kilka dni przed finałem US Open, który LAFC wygrało 3:1 po dogrywce, a Bogusz spędził na murawie 120 minut, notując asystę przy golu na 1:0.