Celtic rozmawia o pozyskaniu Bogusza z Los Angeles, czeka go najwyższy transfer w karierze
W krótkim odstępie tę samą informację potwierdzili Piotr Koźmiński (WP.pl) i Tomasz Włodarczyk (Meczyki.pl). Celtic – który obserwował Mateusza Bogusza od jakiegoś czasu – rozpoczął już rozmowy z Los Angeles FC i samym zawodnikiem w sprawie ewentualnego transferu. Do finalizacji jeszcze daleka droga, ale deadline day nadchodzi (w Szkocji o północy z 30 na 31 sierpnia), dlatego wynik negocjacji poznamy w najbliższym czasie.
W grę wchodzą kwoty rzędu 8-10 milionów euro, co dla mistrza Szkocji z Glasgow byłoby jednym z wyższych transferów przychodzących. Gdyby górna granica się potwierdziła, to każdy z kolejnych klubów zarabiałby na Polaku dziesięciokrotność kwoty pozyskania. Ruch sprzedał go za 100 tys. euro do Leeds, skąd – po bardzo poważnej kontuzji – trafił do Los Angeles za 1 mln euro.
A jeśli nie Celtic, to inny europejski klub może jeszcze sięgnąć po Polaka, który wszedł w sezon z kopyta, notując najlepszy okres w dotychczasowej karierze. Rozgrywki w marcu zaczął jako fałszywy wysunięty napastnik, ale niezależnie od faktycznej pozycji pokazuje coraz większe atuty w ofensywie.
22-latek (jutro skończy 23) najbardziej znany jest ze strzałów z dystansu i środowisko 16-20 metra od bramki wydaje się dla niego idealne, ale pokazał się również jako skuteczny wykończeniowiec. Po 25 kolejkach ma 13 ligowych goli i pięć asyst. Kolejne trzy gole i asystę dołożył w pucharze USA i Leagues Cup.
Transfer Bogusza w tym oknie nie jest obecnie przesądzony, zawodnik może również pozostać w LA na kolejny sezon, jeśli zainteresowanie nie zostanie uznane za wystarczająco duże.