Polacy grali za oceanem. Niestety wszystkie ich zespoły przegrały
Żaden z nich nie będzie mógł jednak zaliczyć tej kolejki do udanych. Co ciekawe, swojego meczu nie rozgrywało Charlotte FC, czyli najbardziej "polski" zespół w Stanach Zjednoczonych, w którego kadrze znajdują się Karol Świderski, Kamil Jóźwiak i Jan Sobociński.
Łącznie w akcji oglądaliśmy więc na amerykańskich boiskach tylko czterech biało-czerwonych, a wszystkie ich drużyny poległy w wyjazdowych starciach.
Mateusz Klich rozegrał pełne 90 minut w starciu swojego DC United z Nashville FC, ale jego zespół przegrał 0:2. W pełnym wymiarze czasowym zaprezentował się także Mateusz Bogusz, ale jego Los Angeles FC przegrali w takim samym stosunku bramkowym na wyjeździe z Dallas.
Krtótsze występy odnotowali za to Jarosław Niezgoda, który został zdjęty w przerwie, gdy jego Portland Timbers przegrywali 0:2 z Minnesotą (skończyło się wynikiem 4:1), oraz Kacper Przybyłko, który wszedł na boisko na ostatnie dziesięć minut spotkania w barwach Chicago Fire. Jego zespół przegrał jednak 1:3 z Orlando City, a wynik po wejściu Polaka nie uległ zmianie.