Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Rekordowy transfer z Betlic 1 Ligi do MLS upadł. Powód? Piłkarz się wycofał

Rekordowy transfer z Betlic 1 Ligi do MLS upadł. Powód? Piłkarz się wycofał
Rekordowy transfer z Betlic 1 Ligi do MLS upadł. Powód? Piłkarz się wycofałProfimedia
Miedź Legnica mogła zarobić bardzo duże pieniądze, NY Red Bulls byli gotowi pozwolić mu dograć rok w Polsce. Wiktor Bogacz przeszedł nawet testy medyczne, ale nie zdecydował się na przeprowadzkę. Spotkał się z krytyką, ale klub uszanował jego wybór i może jeszcze mieć niemały pożytek z 20-latka.

O takich sprawach mówi się rzadko, ponieważ w piłce wszystko dzieje się szybko, trzeba mieć jasno wyznaczone cele, a wahanie nie jest mile widziane. Tym bardziej jednak warto wspomnieć o sytuacji Wiktora Bogacza, którą żyje piłkarski światek w ostatniej dobie. 

Wiktor Bogacz w lipcu skończył 20 lat, dopiero wiosną wszedł do pierwszej drużyny Miedzi Legnica, a z końcem czerwca doczekał się pierwszej wyceny of TransferMarkt. I od razu na 400 tysięcy euro. Nic dziwnego, młody napastnik strzela dubeltowo – po dwie bramki od niego dostały Podbeskidzie i Lechia (wiosna), a ostatnio Stal Stalowa Wola. 

To zaowocowało bardzo poważnym zainteresowaniem ze strony stajni słynącej z łowienia talentów na całym świecie – Red Bulla. Po zawodnika zgłosili się New York Red Bulls, zaproponowali 2 mln euro i bonusy. Pojechał nawet do jednej z europejskich central Red Bulla na testy medyczne, a Amerykanie zgodzili się zostawić piłkarza na wypożyczeniu w Miedzi do końca roku, by ułatwić mu zmianę otoczenia.

Tyle że Bogacz się wycofał. Pomimo zaawansowanych rozmów i bardzo dużych pieniędzy na stole uznał, że to jeszcze nie jego czas. We wtorek wieczorem Miedź opublikowała oświadczenie piłkarza, w którym czytamy:

"Szanowni Kibice, w tych kilku słowach chciałem Wam przekazać, że zdecydowałem się pozostać w Miedzi pomimo bardzo ciekawej oferty ze strony wspaniałego i wyjątkowego klubu, jakim jest New York Red Bulls. Na pewno wielu może uznać, że to oznaka lekkomyślności, bo takich szans się nie odrzuca, ale ja uważam, że na ten wyjazd jest po prostu dla mnie zbyt wcześnie".

"Czuję się w Legnicy bardzo dobrze, jestem wdzięczny klubowi za szansę jaką tu dostałem. Pamiętam, kiedy po niemal dwóch latach walki z kontuzją Klub zaoferował mi przedłużenie kontraktu, okazując mi ogromne wsparcie w trudnym dla mnie momencie. Wiem, że w tym klubie ludziom zależy najbardziej na sukcesach Miedzi i wiem też, że mogę i chcę im jeszcze w tym pomóc. Na wielkie kontrakty przyjdzie jeszcze czas".

Decyzja piłkarza spotkała się ze sporą krytyką w mediach społecznościowych, również ze strony niektórych dziennikarzy. Przecież wielkim pieniędzom się nie odmawia, a Red Bull potrafi dbać o swoje talenty choćby po to, by sprzedać je za wielokrotność kwoty pierwszego transferu. Ale jednocześnie mamy niemało przykładów piłkarzy, którzy odeszli za wielkimi ofertami w równie wielki świat, a ten ich przerósł i wracali w gorszych nastrojach.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen