Tego fenomenalnego gola Mateusza Bogusza w USA trzeba zobaczyć
Nocą polskiego czasu swój pierwszy mecz sezonu 2024 rozgrywał Mateusz Bogusz w barwach Los Angeles FC. Kalifornijski klub podejmował u siebie Seattle Sounders i zdecydowanie przeważał, ale długo brakowało szczęścia. Samą poprzeczkę bramki rywali gospodarze obijali średnio co 20 minut.
Prześledź wydarzenia meczu LAFC - Seattle Sounders
Dopiero tuż przed przerwą Timothy Tillman kąśliwym strzałem przy bliższym słupku otworzył wynik, a 10 minut po zmianie stron 22-latek z Rudy Śląskiej nie dał najmniejszych szans Andrew Thomasowi w bramce Sounders, uderzając prawą nogą w okienko – to samo, w które chwilę wcześniej celował jego klubowy kolega Denis Bouanga. Gabończyk uderzył w poprzeczkę, Polak od poprzeczki i słupka posłał piłkę do siatki.
Prowadzenie 2:0 ostatecznie okazało się wystarczające do wygranej pomimo rzutu karnego na nieco ponad kwadrans przed końcem, którego Hugo Lloris w bramce LAFC nie dał rady obronić. Udane otwarcie dla klubu, udane również dla polskiego zawodnika.
Inaczej niż w minionych rozgrywkach, w pierwszej kolejce MLS Mateusz Bogusz został wystawiony jako środkowy napastnik. W 2023 najczęściej występował w drugiej linii (choć i mecze z nominalną pozycją 9 miewał), ale apetyt na bramki niezmiennie ma. W swoim pierwszym sezonie w MLS zanotował ich trzy (przy pięciu asystach), a teraz już po jednym występie otworzył konto.