Igor Charatin przechodzi z Legii do DAC Dunajskiej Stredy. Ukrainiec wzmocni środek pola
Charatin w nowych barwach będzie nosił koszulkę z numerem 20. "DAC chciał mnie już rok temu, ale wtedy zdecydowałem się zostać w Warszawie. Teraz jednak w Dunajskiej Stredzie pracuje mój przyjaciel Taras Kacharaba i po rozmowach z nim oraz dyrektorem sportowym Glebem Platovem zainteresowała mnie możliwość gry tutaj" - powiedział po podpisaniu kontraktu, dodając:
"Potrzebuję grać, więc myślę, że możemy sobie nawzajem pomóc. Podjąłem bardzo dobrą decyzję i zrobię wszystko, co w mojej mocy, abyśmy razem odnieśli sukces. W krótkim czasie, jaki tu spędziłem, przekonałem się, że będę się tu czuł jak w domu, ponieważ moje rodzinne miasto Mukaczewo również znajduje się blisko węgierskiej granicy".
Ukrainiec jest wychowankiem akademii Dynama Kijów, z którym w sezonie 2014/15 brał udział w zdobyciu krajowego pucharu. Jednak więcej ligowych startów zaliczył tylko podczas wypożyczenia do Metalista Charków i po transferze do Zoryi Ługańsk. Z Zoryą zaliczył dwa występy w fazie grupowej Ligi Europy.
W styczniu 2019 r. został kupiony przez Ferencváros, gdzie odegrał ważną rolę w zdobyciu mistrzowskiego hat-tricka w sezonach 2018/19, 2019/20 i 2020/21. Pomógł "Fradi" zakwalifikować się do fazy grupowej Ligi Europy (2019) i Ligi Mistrzów (2020). Wystąpił pięć razy w grupie LM i strzelił gola przeciwko Barcelonie. Łącznie w zielono-białych barwach rozegrał 139 meczów i strzelił 12 goli.
We wrześniu 2021 r. został kupiony przez Legię za 900 tys. euro, z którą w ubiegłym roku świętował zdobycie krajowego pucharu. Reprezentował Ukrainę w kategoriach młodzieżowych, z czterema startami w koszulce drużyny narodowej. Grał w kadrze U19 na mistrzostwach Europy oraz w kategorii U20 na mistrzostwach świata.
"Przybycie Igora jest okazją do wzmocnienia naszego składu, ponieważ wnosi on ze sobą ogromne doświadczenie zdobyte w najlepszych klubach w sąsiednich krajach, w tym udane występy w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Nasi kibice mogą go pamiętać z koszulki "Fradi", gdzie był jednym z filarów udanego okresu pod wodzą trenera Rebrowa. Witam go w Dunajskiej Stredzie i życzę wielu dobrych chwil w żółto-niebieskich barwach" - powiedział dyrektor zarządzający Jan Van Daele.