Cristiano Ronaldo: "Gra w Portugalii nie ma sensu i nie wchodzi w grę"
W grudniu 2022 roku Cristiano Ronaldo zaskoczył piłkarski świat. Skonfliktowany z Manchesterem United Portugalczyk postanowił udać się do Arabii Saudyjskiej i podpisać kontrakt z Al-Nassr, rozpoczynając okres wielkich inwestycji w piłkę nożną przez królestwo z Bliskiego Wschodu.
Rok później portugalski obrońca ponownie bronił swojej decyzji w wywiadzie dla gazety Record.
"Moim zdaniem za dwa lub trzy lata Arabia Saudyjska będzie w światowej czołówce. Gra w Portugalii nie ma sensu i nie wchodzi w grę. Nie ma sensu robić sobie nadziei, bo już powiedziałem, że chciałbym zostać w Al-Nassr w tym i przyszłym roku. Czuję się szczęśliwy w Arabii Saudyjskiej, dobrze mnie traktują, a liga ma ogromny potencjał i będzie się rozwijać. Wbrew temu, co wiele osób myśli i mówi, że jest podobna do chińskiej, jest zupełnie inaczej. Arabia wygrała organizację mistrzostw świata w 2034 roku, więc przez następne 10 lat będzie się nadal rozwijać" - powiedział.
Messi również przeniósł się do peryferyjnej i rozwijającej się ligi, przyjmując ofertę z Interu Miami. Argentyńczyk zdobył jednak nagrodę Ballon d'Or i FIFA's Best, a Portugalczyk zszedł na drugi plan.
"Myślę, że te nagrody tracą wiarygodność, musimy analizować cały sezon. Nie mówię, że Messi na nie nie zasługuje, albo Haaland czy Mbappé, po prostu nie wierzę już w te nagrody. Są fakty, a liczby nie kłamią" - powiedział, broniąc swojego roku kalendarzowego, w którym strzelił 54 gole i był matematycznie najlepszym strzelcem świata.
"Trudno jest strzelać gole w Arabii Saudyjskiej, Włoszech, Hiszpanii czy Portugalii. Ludzie myśleli, że jestem skończony po tym, co stało się z Manchesterem United i Portugalią (na mistrzostwach świata 2022), ale prawda jest taka, że zespół trenerski Luísa Castro pomógł mi dobrze się przygotować i ważne było, aby mnie zmotywować. Wiem, że wciąż mam wiele do zaoferowania i nadal zamierzam strzelać wiele bramek dla Al-Nassr i reprezentacji narodowej".