Bramkarz Puszczy Niepołomice pobity przez kiboli Wisły Kraków? Nie zagra do końca rundy
Wirtualna Polska poinformowała, że Kewin Komar został pobity podczas festynu w Nowym Wiśniczu przez grupę pseudokibiców Wisły Kraków. Piłkarz po całym zajściu trafił na SOR i ma poważnie uszkodzoną rękę, przez co nie zagra do końca rundy jesiennej. Puszcza Niepołomice w związku z tym rozgląda się za pozyskaniem nowego zawodnika na pozycję bramkarza.
"Trudno mówić teraz o dokładnej diagnozie, choć możemy potwierdzić, że w rundzie jesiennej już nie zagra. Kewin w weekend przechodził badania, ale dziś ma kolejne. Klub oczywiście otoczył go opieką medyczną i prawną, ale na dokładną diagnozę pozostaje jeszcze czekać. Kancelaria, która nas reprezentuje zajmuje się podjęciem jakichś kroków prawnych, ale wciąż za wcześnie, by mówić o szczegółach. Na pewno niedługo klub wyda oświadczenie. Z samym Kewinem rozmawiałam krótko, więc też nie chciałabym mówić o jego stanie psychicznym, ale na pewno jest mu ciężko" - powiedziała rzeczniczka Puszczy Niepołomice - Aleksandra Sępek, w rozmowie z Goal.pl.
Świadkowie zdarzenia twierdzą, że kibice pobili bramkarza Puszczy w zemście za porażkę w meczu barażowym o awans do Ekstraklasy w ubiegłym sezonie. Komar w tym spotkaniu zaliczył dwie asysty.