Jedenastka 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy: imponująca Pogoń, Krykun bohaterem Piasta
Bramkarz
Rafał Leszczyński (Śląsk Wrocław) 8.4
Siódma wygrana z rzędu podopiecznych Jacka Magiery to zasługa nie tylko ofensywy, ale także linii obrony i więcej niż solidnej postawy bramkarza. Zwłaszcza w takim meczu, kiedy Warta oddała pięć celnych strzałów i nie ustawała w atakach do ostatnich minut. Świetny występ Leszczyńskiego, który w dodatku ma szczęście, gdyż Kajetan Szmyt z rzutu karnego trafił w słupek.
Obrońcy
Virgil Ghita (Cracovia) 8.7
Świetny występ rumuńskiego obrońcy Pasów. Najpierw pomógł "napocząć" rywala, otwierając wynik po bramce strzelonej głową, a jednocześnie podniósł morale zespołu po zmarnowanym rzucie karnym Michała Rakoczego. Następnie przez cały mecz harował w defensywie u boku Kamila Glika, doskonale rozumiejąc się z reprezentantem Polski.
Aleks Ławniczak (Zagłębie Lubin) 7.9
Zawodnik Miedziowych miał trudną przeprawę ze zdeterminowanymi graczami ofensywy Górnika, ale ze swoich obowiązków wywiązał się znakomicie. Co prawda gospodarze, w tym szczególnie Podolski, mieli ogromne problemy ze skutecznością, ale to właśnie odpowiednia postawa obrońców zmuszała ich do uderzeń sprzed pola karnego czy podejmowania zbyt pochopnych decyzji przy wykończeniu akcji. Co więcej, zdobył bramkę "do szatni", choć ta została anulowana ze względu na pozycję spaloną kolegi.
Bogdan Racovitan (Raków Częstochowa) 8.5
Kolejny obrońca, który perfekcyjnie wykonał swoje zadania, a do tego dołożył coś ekstra. I to nie byle co. W meczu z Radomiakiem ustrzelił dublet. Pierwszego gola zdobył już w pierwszych minutach spotkania, a w drugiej połowie dołożył drugie trafienie, zapewniając swojej drużynie bezpieczną przewagę nad rywalem. Inna sprawa, że jego dyspozycja przykryła wyjątkowo słabą postawę napastników, ale to już problem Dawida Szwargi i jego sztabu, który szykuje się na starcie w Lidze Europy.
Michal Sacek (Jagiellonia Białystok) 8.6
Wygrana z czystym kontem z tak rozpędzoną ofensywną maszyną jak Legia Warszawa z automatu oznacza pochwałę dla całej linii obrony. Warto jednak wyróżnić byłego defensora Sparty Praga, który skutecznie powstrzymywał m.in. Ernesta Muciego czy Patryka Kuna. A o tym, jak trudne jest to zadanie, przekonywali się ostatnio choćby gracze Aston Villi.
Pomocnicy
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin) 8.5
Wciąż bezdyskusyjnie gwiazda PKO BP Ekstraklasy. Asysta (mógł mieć więcej, gdyby koledzy wykazali się celnością), bramka, a do tego żółta kartka, co pokazuje, że nie uciekał od zadań defensywnych. Motor napędowy niemal wszystkich akcji Pogoni, a do tego efektowna gra, która po prostu zachęca kibiców do przychodzenia na stadion lub zasiadania przed ekranem. A o to przecież w piłce tak naprawdę chodzi. Czy to wystarczy, by znaleźć się na liście powołanych na najbliższe mecze reprezentacji Polski? Biorąc pod uwagę znajomość i relacje z selekcjonerem Michałem Probierzem wydaje się, że tak.
Sergiy Krykun (Piast Gliwice) 9.3
Fenomenalny występ pomocnika z Ukrainy. Pierwszy gol, to pokaz zmysłu taktycznego (mądre ustawienie w celu uniknięcia spalonego) oraz kunsztu technicznego zarówno przy przyjęciu piłki, jak i samym uderzeniu. Do tego wywalczony rzut karny i zwycięstwo z trudnym rywalem, jakim jest Widzew Łódź. Krykun to bezdyskusyjnie nasz gracz 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Alexander Gorgon (Pogoń Szczecin) 8.1
Austriak o polskim pochodzeniu swoją postawą pisze naprawdę wspaniałą historię. Kilka miesięcy temu przechodził trudny czas, kiedy długo leczył kontuzję, a to tego był w słabym stanie psychicznym. Wytrzymał wszystko, Pogoń przedłużyła z nim kontrakt, a zawodnik w doskonały sposób spłaca zaufanie klubowych włodarzy, jednocześnie notując fantastyczne indywidualne statystyki. Piękna bramka i miano kluczowego gracza w imponującym zwycięstwie z Lechem Poznań.
Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok) 8.6
Powoli kończą się przymiotniki, by opisywać formę i umiejętności Hiszpana. Główny bohater wspaniałej wygranej z Wojskowymi, w której najpierw popisał się piękną asystą przy golu Jose Naranjo, a następnie sam wykończył akcję strzałem głową, choć mierzy zaledwie 1.74 m. Pomocnik jest idealnym przykładem boiskowej inteligencji, która pozwala mu znajdować się zawsze w odpowiednim miejscu i czasie, a do tego zachowywać znakomitą skuteczność.
Fredrik Ulvestad (Pogoń Szczecin) 8.2
Na boisku w Szczecinie zawodników ze Skandynawii było naprawdę wielu, ale przed spotkaniem na jego gwiazdę większość kibiców typowałaby któregoś z graczy Kolejorza. Tymczasem nie był to ani wieczór Velde, ani Ishaka czy Anderssona, a właśnie byłego piłkarza m.in. Sivassporu. Wspaniale rozgrywał akcje i obok Grosika był najjaśniejszą postacią drużyny. Bramka i dwie asysty mówią same za siebie.
Napastnik
Jorge Felix (Piast Gliwice) 8.1
Kolejny doświadczony Hiszpan będący niekwestionowanym liderem swojego zespołu. Bohaterem meczu z RTS-em był oczywiście Krykun, ale bez odpowiedzialności i wpływu na drużynę Felixa to wszystko mogłoby się nie udać. Jak w każdym spotkaniu, także i w tym starciu zostawił na boisku całe swoje serce i wykonał mnóstwo pożytecznej pracy w ofensywie. Asysta przy drugiej bramce tylko potwierdza jego równą, wciąż wysoką formę.