Jedenastka 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy: Velde zapewnia wygraną w derbach, Zych zamurował bramkę
Bramkarz
Oliwier Zych (Puszcza Niepołomice) 7.6
Decyzja o wypożyczeniu do Puszczy była dla Zycha strzałem w dziesiątkę. Młody golkiper z meczu na mecz broni coraz pewniej, a w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław był dla rywali zaporą nie do przejścia. Czyste konto w meczu z wiceliderem i masa skutecznych interwencji - to nie mogło się skończyć inaczej, niż nominacją do jedenastki kolejki.
Obrońcy
Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok) 7.7
Świetny występ w defensywie i pewny punkt Jagiellonii od początku sezonu. Dodatkowo, Skrzypczak uświetnił pewną grę w obronie, zdobyciem gola. Nic dziwnego, że w mediach coraz częściej czytamy o możliwym powołaniu do kadry dla tego piłkarza.
Rafał Augustyniak (Legia Warszawa) 7.8
Prawdziwa skała, jeśli chodzi o obronę Legii Warszawa. Niezmordowany, grający na pograniczu faulu Augustyniak jest szefem defensywy "Wojskowych". W meczu z Piastem miał szczególnie dużo do roboty po wyrzuceniu z boiska Pawła Wszołka. Egzamin zdał jednak znakomicie.
Bogdan Racovitan (Raków Częstochowa) 7.6
Dla Rakowa remis z ŁKS-em nie jest wymarzonym wynikiem, ale Racovitan nie może mieć sobie nic do zarzucenia po tym spotkaniu. Pewnie interweniował w obronie, a na dodatek brał aktywny udział w akcjach ofensywnych. Mógł też strzelić gola, ale jego uderzenie jakimś cudem obronił Bobek.
Pomocnicy
Adrian Kapralik (Górnik Zabrze) 7.8
Runda wiosenna w wykonaniu tego piłkarza jest wprost genialna, dzięki czemu Kapralik po raz trzeci w 2024 roku melduje się w naszej jedenastce kolejki. To on zdobył gola dla Górnika w Wielkich Derbach Śląska i raz za razem nękał defensywę "Niebieskich".
Filip Marchwiński (Lech Poznań) 8.2
Marchwiński w derbach Poznania w końcu zagrał na swoim poziomie. Piszemy "w końcu", bo jednak ostatnie mecze w wykonaniu tego zawodnika nas nie zachwycały. W derbach "Marchewa" wziął ciężar gry na siebie. Dużo widział i umiejętnie rozgrywał piłkę, notując asystę i biorąc aktywny udział przy drugim golu dla Lecha.
Dani Ramirez (ŁKS Łódź) 8.5
Dani Ramirez lata świetności ma już chyba za sobą, jednak w starciu z Rakowem nawiązał do swoich najlepszych występów. Nie dość, że zdobył gola z karnego, to przez cały mecz stwarzał zagrożenie prostopadłymi podaniami w kierunku kolegów z formacji ofensywnej. Świetny mecz Hiszpana.
Nene (Jagiellonia Białystok) 7.9
Płuca i mózg drużyny z Podlasia. Nene nie jest zawodnikiem, o którym pisze się na pierwszych stronach gazet, ale jego mrówcza praca w środkowej części boiska jest wprost nieoceniona dla drużyny Adriana Siemieńca. Dodatkowo, w meczu z Radomiakiem Nene dopisał do swojego indywidualnego dorobku asystę, potwierdzając wysoką formę.
Kristoffer Velde (Lech Poznań) 8.7
Niekwestionowany lider Lecha Poznań. Prawdziwy bohater derbów z Wartą, który zdobył dwa gole dla swojej drużyny, prowadząc "Kolejorza" do triumfu. Wiele wskazuje na to, że to jego ostatnia runda w lidze, jednak jeśli ma zamiar grać do końca sezonu tak jak w starciu z Wartą, to jakoś mu to wybaczymy.
Napastnicy
Marc Gual (Legia Warszawa) 8.1
Kibice Legii długo musieli czekać na wersję Guala znaną z Jagiellonii Białystok. Ale w końcu się doczekali. Hiszpan w meczu z Piastem nie dość, że zdobył pięknego gola z dystansu, to na dodatek wreszcie był liderem linii ataku. Szukał przestrzeni na boisku, a spotkanie zakończył z dwoma golami. Gdyby zagrał do końca, kto wie, czy nie zaliczyłby hat-tricka.
Jacek Podgórski (Korona Kielce) 8.1
Jacek Podgórski pisze nieprawdopodobną historię w Koronie Kielce. W ostatnich tygodniach wszedł na bardzo wysoki poziom, przejmując rolę jednego z liderów ofensywy kielczan. Rajd, jaki zaprezentował w meczu z Pogonią jeszcze długo będzie wspominany przez kibiców Korony. Wystawiamy go w naszej jedenastce w linii ataku, z powodu przepychu w pomocy, ale znając ostatnią formę Podgórskiego, nawet jako "dziewiątka" poradziłby sobie znakomicie.