Legia dogadała się z Manchesterem United, Maxi Oyedele zaprezentowany
Po raz pierwszy te informacje pojawiły się we wtorek, dziś krajowe doniesienia potwierdził Fabrizio Romano, a późnym popołudniem Legia pokazała, że informacje były potwierdzone. 19-letni młodzieżowy reprezentant Polski Maxi Oyedele zamieni czerwoną koszulkę Manchesteru United na biały trykot Legii Warszawa.
Ten ruch będzie prawdopodobnie ostatnim transferem przychodzącym przy Łazienkowskiej w letnim oknie i nie wpłynie znacząco na budżet Wojskowych. Według nieoficjalnych informacji odstępne za urodzonego w Manchesterze Maximiliano ma być skromne, istotniejszy może się okazać wynegocjowany procent od przyszłej sprzedaży.
"Mam wrażenie, jakbym miał trafić do Legii od dłuższego czasu, więc cieszę się, że ten transfer doszedł do skutku. Jestem bardzo podekscytowany przed występami na tym boisku. Oczywiście zdaję sobie sprawę, jakim wielkim klubem jest Legia. Chcę wygrać z klubem mistrzostwo i być częścią tej drużyny. Dla mnie to przede wszystkim ogromna szansa, żeby zapracować na swoje nazwisko. Kiedy tu przyjechałem odbyłem rozmowę z trenerem. Przedstawił mi dokładny i obszerny plan" - mówi Maxi Oyedele.
Oyedele to środkowy obrońca znany polskim kibicom młodzieżówek. W Wielkiej Brytanii dobrze wspominają go fani Altrincham, gdzie był wypożyczony w 2023 roku i w 17 meczach zdobył cztery gole. Tego lata Polak zbierał minuty w pierwszej kadrze Manchesteru United, zaliczył nawet asystę w meczu towarzyskim z Rangersami i wybiegał na boisko w meczach amerykańskiego tournée.
W Legii środkowy pomocnik ma być odpowiedzią na problemy kadrowe. Najpierw w lipcu fatalnej kontuzji w sparingu doznał Juergen Elitim, który szybko przeszedł operację łąkotki i nie wznowi treningów przez kilka miesięcy. W sierpniu z gry wypadł również Jurgen Celhaka. Albańczyk naderwał mięsień przywodziciela i choć przerwa liczona jest w tygodniach zamiast miesięcy, to musi niepokoić. Podobnie zresztą, jak nieszczególna dotąd forma Claude’a Goncalvesa sprowadzonego na tę pozycję.