Lider Ekstraklasy wypada słabo na tle Europy. Ma bardzo niską średnią punktów
Walka o mistrzostwo Polski jest w obecnym sezonie emocjonująca, na pięć kolejek przed końcem szansę na tytuł zachowało aż siedem drużyn, a największe Jagiellonia. Ma 55 punktów i wyprzedza o cztery wicelidera Śląsk Wrocław oraz trzeciego w tabeli Lecha Poznań.
W porównaniu jednak z piętnastoma najlepszymi ligami w Europie (Polska plasuje się w krajowym rankingu UEFA, obejmującym współczynniki klubów, na 21. miejscu) dorobek Jagiellonii jest skromny. Średnia punktów zdobyta przez piłkarzy z Białegostoku wynosi 1,9 (dokładnie - 1,896).
W większości czołowych lig są w tym sezonie zdecydowani "dominatorzy". W Niemczech Bayer Leverkusen i we Włoszech Inter Mediolan już w kwietniu zapewniły sobie mistrzostwo kraju. W Hiszpanii bardzo bliski tego jest Real Madryt, a np. we Francji - Paris Saint-Germain.
Aż w 14 z 15 najlepszych lig tamtejszy lider zdobył średnio powyżej dwóch punktów na mecz, natomiast w lidze szwajcarskiej Young Boys Berno - 1,97.
Najlepszym dorobkiem mogą pochwalić się Galatasaray Stambuł w Turcji - 2,73 (90 pkt w 33 meczach) oraz PSV Eindhoven w Holandii - średnio 2,70 pkt (81 pkt w 30 meczach).
Imponującą średnią mają również niepokonany w tym sezonie Bundesligi Bayer Leverkusen oraz Sporting Lizbona w Portugalii. Oba zespoły zgromadziły w swoich ekstraklasach po 80 punktów w 30 meczach, co daje średnią 2,67.
Natomiast średnia nowego mistrza Włoch Interu to 2,61.