Mateusz Skrzypczak nie zadebiutuje w reprezentacji Polski po niedzielnej kontuzji
Czekamy jeszcze na szczegółowe informacje od Jagiellonii Białystok na temat stanu zdrowia zawodnika, ale pewne jest, że Mateusz Skrzypczak przegapi rozpoczęte już zgrupowanie reprezentacji Polski. Piłkarz poinformował o tym już wczoraj po meczu, komentując swoje przedwczesne zejście z boiska.
Przypomnijmy, że w meczu Jagiellonii z Legią Warszawa piłkarz opuścił murawę już po 11 minutach. "Czuję się źle. Poczułem, chyba w 10. minucie, lekkie ukłucie w prawej nodze i już wiedziałem, że nie dam rady dalej grać" – powiedział na antenie Canal+ piłkarz, którego w 12. minucie musiał zastąpić Dusan Stojinović.
Skrzypczak był oszczędzany przez trenera Siemieńca w czwartek w Kopenhadze, by znaleźć się w wyjściowym składzie na hit PKO BP Ekstraklasy. Niestety, na kilkanaście godzin przed swoim pierwszym zgrupowaniem kadry narodowej wypadł z listy piłkarzy, których będziemy mogli oglądać w meczach Polski z Portugalią (12 października) i z Chorwacją (15 października) na PGE Narodowym.
Przypomnijmy, że 24-letni obrońca to jeden z trzech piłkarzy po raz pierwszy powołanych do reprezentacji. Poza nim również Maxi Oyedele i Michael Ameyaw mają szansę zadebiutować w koszulce z orłem na piersi.