Mateusz Skrzypczak zostaje w Białymstoku, nowa umowa do końca sezonu 26/27
Ostatnio brakowało go w kadrze mistrzów Polski z powodów zdrowotnych, ale kibice jeszcze nie raz zobaczą Mateusza Skrzypczaka na murawie przy Słonecznej. Po dwóch pełnych sezonach w Białymstoku trudno zresztą wyobrazić sobie Dumę Podlasia bez 24-letniego dziś środkowego obrońcy.
Wychowanek Lecha Poznań rozegrał już w żółto-czerwonych barwach 73 oficjalne mecze, z czego 16 tylko w tym sezonie. Defensor ma na koncie pięć goli i asystę, ostatnim trafieniem zapewniając wygraną Jagiellonii nad Lechią we wrześniu.
Wraz z sukcesami drużyny i rozwojem jako piłkarza, Mateusz Skrzypczak stał się znacznie bardziej wartościowy na rynku transferowym. Przychodził do Białegostoku wart ok. 300 tys. euro, a dziś Flashscore wycenia go na 950 tys. euro, Transfermarkt jeszcze wyżej – na 1,2 mln euro.
Nic dziwnego, że Jaga zadbała o podpisanie nowej umowy, która wiąże zawodnika z mistrzami Polski do końca rozgrywek 26/27. Dotychczasowy kontrakt wygasłby po zakończeniu bieżących rozgrywek.