Odszedł Japończyk, przyszedł Japończyk – Soichiro Kozuki zaprezentowany przez Górnika
Choć nie są zawodnikami o tym samym profilu, to porównań nie da się w tym przypadku uniknąć. Po wypuszczeniu Daisuke Yokoty do belgijskiej Gandawy Górnik Zabrze zwabił do siebie innego japońskiego pomocnika, Soichiro Kozukiego.
Poza ustawieniem w formacji środkowej dzieli ich sporo, choćby wzrost. Kozuki mierzy 182 cm przy zaledwie 171 cm poprzednika, ale mimo różnicy gabarytów również oferuje Górnikowi dobry drybling i wysoką dynamikę. Doskonale czuje się na prawym skrzydle, gdzie często oglądaliśmy Yokotę, i właśnie tu szczególnie ma uzupełnić brak po rówieśniku z Itabashi.
Kozuki bardzo dobrze wszedł do zespołu rezerw Schalke 04, gdzie w sezonie 22/23 zaliczył osiem goli i cztery asysty w 14 występach. Przeszedł więc wiosną do pierwszej drużyny, ale tu o równie częstej grze mowy nie było.
Były piłkarz Kyoto Sanga wciąż ma jednak w oczach niemieckiego klubu spory potencjał i Górnik Zabrze na razie tylko go wypożycza do końca sezonu, choć z opcją wykupienia.