Oficjalnie: Kędziorek odchodzi z Lecha, zostanie nowym trenerem Radomiaka
O nadchodzącym zwolnieniu Constantina Gâlki z Radomiaka mówiło się od dobrych kilku dni. Rumuńskiego szkoleniowca zgubiły nie wyniki, ale krytyka pod adresem władz klubu. Zieloni nie chcieli już z trenerem współpracować, dlatego trwały rozmowy nad warunkami przedwczesnego zakończenia kontraktu z nim.
Równocześnie Radomiak zabiegał o pozyskanie Macieja Kędziorka z Lecha Poznań. Kolejorz nie chciał wypuścić asystenta Johna van den Broma, ale ten miał zapis w umowie, że – pod określonymi warunkami – może odejść w grudniu tego roku. Radomianie te warunki spełnią, a Kolejorz pogodzi się z utratą cenionego członka sztabu.
Informację tę potwierdził po przegranym 1:3 meczu z Widzewem sam John van den Brom. "Taki jest fakt. 1 grudnia Maciej Kędziorek pożegna się z nami i uda do Radomia, żeby przejąć tamtejszy zespół. Dla niego jest to fantastyczna wiadomość, bo wykona kolejny krok w trenerskiej karierze. Wiem, że tego chce i na to zasługuje. Pod tym względem mogę powiedzieć, że mnie to cieszy. Z drugiej strony nas też to martwi, bo tracimy dobrego fachowca, człowieka, kolegę, z którym bardzo dobrze mi się tu współpracowało. Tak już jest w tym biznesie, że piłkarze odchodzą i podobnie staje się z trenerami. Cieszę się, że będzie mógł wykonać kolejny krok. Trzymam za niego kciuki" – powiedział trener Lecha Poznań.
Maciej Kędziorek nie był dotąd pierwszym trenerem w żadnym klubie. 43-latek pełnił za to rolę asystenta u takich trenerów, jak Marek Papszun, Ireneus Mamrot, Dariusz Marzec czy Maciej Skorża.