Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pasy i Zagłębie na remis, Puszcza postraszyła Legię, a w Łodzi rządzi Widzew!

Flashscore
Zaktualizowany
Pasy i Zagłębie na remis, Legia podejmuje Puszczę, a w Łodzi dzień derbowy!
Pasy i Zagłębie na remis, Legia podejmuje Puszczę, a w Łodzi dzień derbowy!Profimedia
Niedzielę w Ekstraklasie otworzył remis 1:1 w Lubinie. W drugim meczu Puszcza do samego końca postraszyła Legię przy Łazienkowskiej, a cały mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów. Tymczasem w Łodzi, mimo ekscytującej atmosfery, ŁKS-owi pozostało pakować się z powrotem do 1 Ligi bez wygranej pocieszenia, Widzew ponownie lepszy w derbach.

Łódzki KS – Widzew Łódź (0:2)

Przed niedzielnymi derbami Widzew był w coraz trudniejszej sytuacji, z kolei ŁKS zdążył się już przyzwyczaić do katastrofy, której jest głównym bohaterem. Czy właśnie to sprawiło, że gospodarze grali, jakby nie mieli nic do stracenia? Weszli w mecz ze swobodą i apetytem na bramkę, a defensywa Widzewa miała ręce pełne roboty. RTS czekał przyczajony na straconą piłkę i na czekaniu spędził większość pierwszej połowy, stopniowo zyskując przestrzeń. Mało widoczny Bartłomiej Pawłowski zaznaczył swoją obecność dopiero mocno niecelnym uderzeniem z dystansu bliżej przerwy.

Wyjściowe składy i noty za mecz ŁKS-Widzew
Wyjściowe składy i noty za mecz ŁKS-WidzewFlashscore

Fajerwerki przed zmianą stron były tylko na trybunach, więcej działo się w kwestii urazów. Husein Balić po zderzeniu z Gikiewiczem musiał biegać w bandażu na głowie, a Marek Hanousek nie miał tyle szczęścia – zszedł po 38 minutach. W drugiej części szybki cios chciał zadać Fran Alvarez, ale jego uderzenie obiło słupek bramki Aleksandra Bobka. Nie ten Hiszpan, to inny – Jordi Sanchez chwilę później świetnie doszedł do główki i otworzył wynik. Nie strzela może często, ale w jesiennych derbach to również on pognębił ŁKS!

Zamiast odpowiedzi gospodarzy pojawiły się coraz śmielsze ataki Widzewa i dopiero dym z pirotechniki wybił przyjezdnych z rytmu. Na 10 minut przed końcem Tejan i Pawłowski testowali bramkarzy i to ten drugi był bliżej gola, tak jak bliżej podwyższenia był Widzew, gdy Antoni Klimek uderzał w doliczonym czasie. Co nie udało się żadnemu z nich, to zrobił Fabio Nunes! Na nic ŁKS-owi był tuzin doliczonych minut, nic nie wpadło.

Legia Warszawa – Puszcza Niepołomice (1:1)

Legia Warszawa do meczu z Puszczą Niepołomice na własnym stadionie przystępowała w roli zdecydowanego faworyta. Mimo tego piłkarze Kosty Runjaicia do samego końca musieli drżeć o korzystny wynik w tym spotkaniu. Puszcza przez całe spotkanie konsekwentnie grała w obronie, co w połączeniu z ogromną nieskutecznością Legii sprawiło, że do samego końca meczu blisko było ogromnej sensacji, jaką niewątpliwie byłby triumf Puszczy na Łazienkowskiej.

Wyjściowe składy i noty za mecz Legia-Puszcza
Wyjściowe składy i noty za mecz Legia-PuszczaFlashscore

Gracze Tomasza Tułacza pokazali w stolicy swoje największe atuty. W 42. minucie świetnie w polu karnym rywali znalazł się Michał Koj, który pewnie pokonał Tobiasza. Ten gol jeszcze bardziej pobudził Legionistów, którzy zaczęli coraz mocniej atakować. Mimo tego dobrych sytuacji nie wykorzystali Blaz Kramer i Rafał Augustyniak. To mogło zemścić się w 54. minucie rywalizacji, kiedy to Artur Siemaszko kapitalnie dograł piłkę na głowę Artura Craciuna. Ten jednak fatalnie spudłował. Gdyby lepiej uderzył, Puszcza wyszłaby już na dwubramkowe prowadzenie.

Trener Runjaić w końcówce wpuścił na boisko Marca Guala, Tomasa Pekharta i Macieja Rosołka, aby jeszcze bardziej nękać defensywę Puszczy. Przyniosło to efekt dopiero w 86. minucie meczu, kiedy to najlepiej w zamieszaniu pod bramką Puszczy odnalazł się Rosołek, dając swojej drużynie wyrównanie. W końcówce mimo determinacji z obu stron więcej bramek nie padło i finalnie Puszcza po końcowym gwizdku mogła cieszyć się z nieoczekiwanie zdobytego punktu przy Łazienkowskiej. 

Zagłębie Lubin – Cracovia (1:1)

Oba zespoły aspirują do lepszej roli w lidze niż pełniły jesienią, celując w górną część tabeli. Na papierze zdecydowanie lepiej wygląda Zagłębie Waldemara Fornalika, ale to Cracovia Jacka Zielińskiego – choć przyjechała z ograniczeniami kadrowymi – efektowniej prezentowała się w zamkniętej pierwszej połowie. 

Wyjściowe składy i noty za mecz Zagłębie-Cracovia
Wyjściowe składy i noty za mecz Zagłębie-CracoviaFlashscore

Pasy szukały otwarcia wyniku w ataku pozycyjnym, mnożyły się rzuty rożne, a Miedziowi dotrwali do 45. minuty bez celnego uderzenia. Tymczasem, już w doliczonych sekundach Tomasz Makowski genialnie znalazł Kacpra Chodynę, a ten zmieścił piłkę nad ramieniem interweniującego Madejskiego. Liniowy błyskawicznie wskazał spalonego, ale VAR go poprawił – gol do szatni zaliczony! 

Pierwszy gol przysporzył meczowi rumieńców i w kwadrans po powrocie działo się więcej pod obiema bramkami niż przez pierwsze 45 minut, choć piłka wpaść nie chciała, raz wracając na murawę od słupka bramki Zagłębia. Wzrost tempa i temperatury zaowocował czerwoną kartką dla Waldemara Fornalika i rzutem karnym po faulu na Kallmanie. Okazję pewnie wykorzystał Jani Atanasov na kwadrans przed końcem, a szansy na odzyskanie prowadzenia parę minut później nie wykorzystał przed bramką Wdowiak, posyłając odchodzący strzał po złej stronie słupka. W rewanżu Kallman przegrał z Buriciem, a Makuch znów spudłował. Doliczony czas należał do Miedziowych dzięki nerwowej obronie Pasów, ale kolejnych goli nie było.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen