Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rządowe dofinansowania zagrożone? Po decyzji ministra Nitrasa trwa wyczekiwanie

Michał Karaś
Rządowe dofinansowania zagrożone? Po decyzji ministra Nitrasa trwa wyczekiwanie
Rządowe dofinansowania zagrożone? Po decyzji ministra Nitrasa trwa wyczekiwanieUM Chorzów, PiG Architekci
Unieważnienie gigantycznego wsparcia dla projektu PZPN w Otwocku sprawiło, że samorządy i kluby piłkarskie w całej Polsce z niepewnością czekają na decyzje w sprawie swoich projektów.

Mija prawie tydzień od chwili, gdy nowy minister sportu ogłosił unieważnienie wsparcia dla Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w Otwocku. Inwestycja PZPN  była największą ze wszystkich 35, które zakwalifikowano do dofinansowania jeszcze w październiku. 

Przypomnijmy, na kilka dni przed wyborami politycy PiS (nie tylko z rządu, również europarlamentarzyści) ruszyli w Polskę z papierowymi czekami, ogłaszając rekordową liczbę inwestycji. Wśród nich te wyjątkowo wyczekiwane, w stadiony piłkarskie Ruchu Chorzów, Rakowa Częstochowa i Górnika Zabrze czy ośrodek treningowy Widzewa pod Łodzią. 

Sprawdź listę zakwalifikowanych inwestycji i wnioskowane kwoty

Choć politycy składali wielkie obietnice, to nie było mowy o rozstrzygnięciu całego naboru – to było tylko wstępne zakwalifikowanie inwestycji do dofinansowania. Z dnia na dzień entuzjazm we wskazanych klubach gwałtowanie spadł. W najgorszej sytuacji jest Ruch Chorzów, który musi grać na wielkim Stadionie Śląskim, a na nową arenę czeka od ponad dekady. 

Tam Mateusz Morawiecki osobiście obiecał ponad 100 milionów (wniosek miasta Chorzów na 103 mln został zakwalifikowany). Ponieważ jednak poza czekiem miasto nie dostało do dziś nic, obietnica Morawieckiego właśnie znalazła się w plebiscycie na Śląską Bzdurę Roku 2023. Jak twierdzi nowy minister sportu, w Ministerstwie Sportu i Turystyki (MSiT) nie ma żadnych dokumentów, które potwierdzałyby zobowiązanie finansowe rządu do budowy stadionu w Chorzowie.

Czekamy na decyzję Ministerstwa

Z pytaniem o losy tego i pozostałych wniosków zwróciliśmy się bezpośrednio do MSiT. Zgodnie z przewidywaniami, na razie w ich sprawie nie ma decyzji. Wszystkie wnioski zaaprobowane jesienią zeszłego roku przechodzą kompleksową weryfikację pod kątem zgodności z wymogami oraz przyznania konkretnych sum dofinansowania.

"Lista opublikowana 9 października 2023 r. nie jest formalnym rozstrzygnięciem programu i nie potwierdza przyznania dofinansowań dla wskazanych w niej inwestycji. O rozstrzygnięciach wobec wniosków, o które Pan pyta, Ministerstwo będzie informować stosownymi komunikatami" – czytamy w odpowiedzi, jednocześnie bez terminów dla zapowiedzianych komunikatów.

Lakoniczna odpowiedź nie mówi tyle, ile chcieliby kibice Ruchu, Górnika czy Rakowa, o innych podmiotach nie wspominając. W tym przypadku jednak brak informacji nie jest najgorszą wieścią: nowe władze MSiT nie zakwestionowały wyników naboru jako całości, po analizie przepadł na razie tylko jeden projekt. Jeszcze w środowe popołudnie minister Sławomir Nitras pojawił się na torze łyżwiarskim Stegny w Warszawie, który w tym samym naborze wnioskował o 72,5 mln zł i dokładnie tyle środków otrzyma.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen