W Polsce brylował, więc wraca – Said Hamulić wypożyczony z Tuluzy do Widzewa
Urodzony z Holandii Bośniak Said Hamulić ponownie pojawi się na polskich boiskach. Piłkarz został wypożyczony na rok z opcją wykupu z Toulouse FC przez Widzew. Jeśli zaprezentuje się tak, jak podczas pobytu w Stali Mielec (14 meczów, dziewięć goli i cztery asysty), to łodzianie powinni mieć z niego bardzo dużo pożytku.
23-latek ze Stali trafił do Tuluzy za 2,5 miliona euro po świetnej jesieni 22/23 i to był – niestety – ostatni jego świetny moment. We Francji miał problem z przebiciem się do pierwszej drużyny (sześć meczów w Ligue 1, trzy w Coupe de France) i był następnie wypożyczany do Vitesse Arnhem oraz Lokomotiwu Moskwa. W tym ostatnim rozegrał tylko jeden mecz z powodu urazu.
Na polskie boiska Hamulić trafił po pokazaniu bardzo dobrej formy strzeleckiej na Litwie (22 gole w 49 meczach A lygi), a dziś jego wartość zna już również reprezentacja Bośni i Hercegowiny, w której zaliczył sześć występów.
Ile zagra w Łodzi? Na razie jest pełen optymizmu, bo wraca w strony, w których czuł się naprawdę dobrze. "W Ekstraklasie czułem radość z gry, a tego brakowało mi przez ostatnie półtora roku. Cieszę się, że tu wracam. Wielu ludzi kwestionuje moje umiejętności, ale wierzę, że teraz pokażę się z najlepszej strony i udowodnię swoją wartość. Od dawna nie trenowałem, ale mentalnie czuję się bardzo dobrze, a to jest 90% sukcesu w futbolu" – powiedział Said Hamulić.