Wszołek zdradził sekret swojej wysokiej formy. "Najważniejsze jest dbanie o siebie"
Paweł Wszołek w czternastu meczach w tym sezonie zdobył dwie bramki, zaliczając przy tym dziewięć asyst. Dzięki temu 31-latek jest w obrębie zainteresowań reprezentacji Polski i lideruje ofensywie Legii Warszawa.
"Najważniejsze jest dbanie o siebie, bo kto tego nie robi, to wypada z tego pociągu, mając na myśli zawodową piłkę nożną. Ja nie mam z tym kłopotu. Wierzę, że pogram jeszcze wiele lat. Nie było mi łatwo na początku, gdy pokonała mnie, moja ziemia pomorska. Nie było to łatwy moment, gdy złamałem rękę. Później jednak tłumaczyłem sobie, że dobrze, że to była tylko ręka. Dzięki Bogu nie miałem później żadnych innych poważniejszych urazów. Chociaż nie ukrywam, że dbam o to" - powiedział Wszołek.
W dalszej fazie wypowiedzi 31-letni pomocnik dodał, że dużo dobrego daje mu regularna współpraca z psychologiem, która ma wpływ na jego formę piłkarską.
"Zawsze dużo rozmyślam. Na to miejsce, w którym jestem dzisiaj, złożyło się wiele rzeczy. Nie ukrywam, że także współpraca z psychologiem mi pomaga. Mam też świetnych dietetyków wokół. Jeśli ktoś przyjrzałby się mojej grze na zachodzie, to zauważyłby, że poniżej pewnego poziomu nie schodziłem. Grałem natomiast na różnych pozycjach, a liczby się zgadzały, nieważne, czy grałem na prawej obronie, czy na wahadle" - uważa Paweł Wszołek.