Zgasł w Pogoni, Urban odbuduje go w Górniku? Luka Zahović oficjalnie Trójkolorowy
Jeszcze w maju Luka Zahović był na chwilę w kadrze Słowenii na Euro 2024, ale na ostatecznej liście przesłanej do UEFA go zabrakło. Z Ekstraklasy drużynę zasilił tylko Erik Janza z Górnika. Gdy wróci z Niemiec, będzie miał w szatni kolegę z reprezentacji, ponieważ w czwartkowy wieczór Zahović zmienił barwy. Podpisał z zabrzańskim klubem umowę do 30 czerwca 2026, z opcją przedłużenia.
Był to jeden z najbardziej przewidywalnych transferów letniego okna w Ekstraklasie – zapowiadany od dawna i bez większej tajemnicy – choć właściwie nie doszło nawet do transferu. Jeszcze w czwartek Pogoń Szczecin potwierdziła rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, by mógł jako wolny piłkarz podjąć się nowego wyzwania w Zabrzu.
Trener Gustafsson nie widział dla 28-letniego napastnika miejsca w kadrze, a ten od dłuższego czasu rozglądał się za innym klubem. W Zabrzu o potencjale Słoweńca są przeświadczeni niezależnie od jego mizernych wyników w sezonie 2023/24 (tylko gol i asysta w 19 meczach ligowych).
Wszyscy pamiętamy przecież, że w rozgrywkach 21/22 zapowiadał się na wielką postać naszej ligi (11 goli, cztery asysty), ale ostatnio zgasł. To nie kwestia umiejętności, inaczej w ogóle nie byłoby go wśród rozpatrywanych na Euro 2024. W Górniku Zabrze Zahović ma być następcą Sebastiana Musiolika, który ma zostać nowym piłkarzem Śląska Wrocław.