Zmiana trenera w Koronie Kielce, Kamil Kuzera pierwszy traci pracę w nowym sezonie
Korona Kielce jest po dwóch kolejkach na dnie tabeli PKO BP Ekstraklasy i jako jedyny zespół nie ma na koncie jeszcze żadnej zdobytej bramki. Rzeczywistość nie jest jednak tak straszna jak wskazują liczby – w dwóch pierwszych kolejkach Złocisko-Krwiści trafili kolejno na Pogoń i Legię Warszawa i przeciwko tej drugiej prezentowali się wcale nieźle.
Mimo to serwis wKielcach.pl ustalił, że we wtorek wieczorem doszło do spotkania, podczas którego trener Kamil Kuzera rozstał się z władzami klubu. Władzami niekompletnymi – dodajmy – bowiem w Koronie trwają konkursy na istotne stanowiska. Wielka przebudowa trwa od końca minionego sezonu, ale długo wydawało się, że akurat Kuzera o swoje stanowisko może być spokojny.
I pewnie byłby, gdyby nie konflikt, w jaki wdał się z dyrektorem sportowym Pawłem Tomczykiem. Kuzera od początku sezonu w mediach jasno wskazywał, że nie otrzymał od klubu wystarczająco silnego zespołu, co jest równoznaczne ze wskazaniem palcem na Tomczyka. Ten odpowiadał mu również publicznie, a poza okiem kamer już miał rozglądać się za następcą.
41-letni Kamil Kuzera prowadził Koronę od listopada 2022 roku. Pod jego okiem drużyna rozegrała 57 meczów, średnio w każdym z nich zdobywając 1,32 pkt.