Analiza transferowa: Gvardiol ważny i bezbłędny, Maddison błyszczał nawet na dnie
Przybycie Josko Gvardiola jest przykładem doskonale przemyślanego transferu. Dzięki ogromnej wszechstronności i unikalnemu zestawowi umiejętności może grać na wielu pozycjach w formacji 3-2-2-3 w Manchesterze City. W tej formacji trio stoperów operuje z tyłu, wraz ze starszym defensywnym pomocnikiem i odwróconym bocznym obrońcą, zwykle Johnem Stonesem w ostatnim czasie.
Chociaż Chorwat najlepiej nadaje się na lewą stronę trójki stoperów, jest również w stanie zastąpić Rubena Diasa na środku, jeśli zajdzie taka potrzeba, a także poradzić sobie z ofensywnie nastawioną rolą Stonesa. W ten sposób Guardiola nie tylko rozwiązuje problem braku głębi składu pod nieobecność Nathana Aké, ale także wprowadza do drużyny dodatkowe opcje taktyczne.
Ma reputację jednego z najbardziej kreatywnych stoperów na świecie. Podczas swojej kariery w Bundeslidze, wraz z Edmondem Tapsobą z Leverkusen, znalazł się na szczycie zaawansowanego wskaźnika danych, który ocenia stopień, w jakim podanie zawodnika przenosi piłkę na korzystniejsze pozycje, a tym samym zwiększa szanse jego drużyny na zdobycie bramki.
Ma wysoki wskaźnik skuteczności podań z 30 metrów lub więcej, co stworzyło wiele niebezpiecznych okazji do zdobycia bramki, niezależnie od tego, czy są to podania po ziemi, łuki w pole karne przeciwnika lub w jego pobliżu, czy też podania w obszar, z którego jego kolega z drużyny może zagrać podanie zwrotne w pole karne.
Jeśli widzi otwartą przestrzeń przed sobą, może stworzyć interesujące okazje, zabierając piłkę w kierunku ostatniej tercji boiska dzięki dobrej kontroli nad piłką i szybkości. Jednak znacznie bardziej wyróżnia się swoim podaniem.
Oczywiście jest również bardzo dobry w grze tyłem do bramki. Modele danych pokazują, że potrafi wygrywać wiele piłek w ważnych przestrzeniach, a dzięki dobremu czytaniu gry rzadko popełnia faule. Potencjał defensywny podkreślają statystyki błędów, które doprowadziły bezpośrednio do zdobycia bramki. W prawie 5000 rozegranych minut w Bundeslidze Gvardiol nie popełnił ani jednego...
Choć ze względu na młody wiek ma jeszcze sporo miejsca na rozwój swojej siły, utrzymuje ponadprzeciętną skuteczność w pojedynkach na ziemi. Jego najbardziej zauważalną słabością jest gra powietrzna, ale nawet ona jest raczej przeciętna niż stanowi poważny problem.
W czym wyróżnia się Maddison?
Tottenham Hotspur wkracza w nowy sezon z wizją atrakcyjnej ofensywnej koncepcji gry pod wodzą nowego trenera Ange Postecoglou. Chce on przekształcić londyńską drużynę w intensywnie i skutecznie grający pressingiem zespół z wysokim posiadaniem piłki. Jest on jednym z wielu obecnych trenerów, którzy wyznają popularny trend taktyczny skrajnych full-backów w pomocy.
A ponieważ jego drużyny grają głównie na flankach, a skrzydłowi utrzymują szerokość, środkowi pomocnicy, których zadaniem jest poruszanie się wysoko i operowanie w przestrzeniach między nimi, stają się bardzo ważną częścią systemu. Tam tworzą wyimaginowane trójkąty ze skrzydłowymi i cofniętymi skrzydłowymi, dzięki czemu mogą tworzyć dośrodkowania i stwarzać wiele szans dzięki swojej rotacji. Ten nowy system powinien również pasować do Jamesa Maddisona, nowego zawodnika ze zdegradowanego Leicester.
W wieku 26 lat reprezentant Anglii zdołał już rozegrać przyzwoite 13 256 minut w Premier League, w tym czasie budując reputację jednego z najbardziej kreatywnych graczy na lokalnych boiskach. Dokładnie takiego piłkarza brakowało Spurs od czasów Christiana Eriksena.
W minionym sezonie Maddison występował niemal po równo na pozycjach numer dziesięć i prawoskrzydłowego, dominując w niemal każdym istotnym wskaźniku kreatywności w obu przypadkach.
Dość kluczowe dla oceny jego umiejętności są wyniki w rozszerzonej metryce danych oceniającej ogólny wkład jego podań pod względem tego, jak często i jak dobrze przenoszą piłkę na niebezpieczne pozycje strzeleckie. Pomimo gry w jednym z najgorszych składów Premier League, Maddison osiągnął najlepsze wyniki w porównaniu do innych czołowych dziesiątek i skrzydłowych.
Jeśli rozszerzymy nasze porównanie na wszystkie pozycje, to tylko czterech innych graczy ustawiło się przed nim - Bruno Fernandes, Martin Odegaard, Enzo Fernandez i Kevin De Bruyne górowali nad nimi wszystkimi z dużym marginesem. W ostatniej tercji Maddison dorównał wszystkim wyżej wymienionym, w tym pomocnikowi Manchesteru City, wykonując 21 podań z rzędu.
Swoje najcenniejsze okazje stwarzał prostopadłymi podaniami z połowy boiska w bezpośredniej bliskości pola karnego przeciwnika. Jednak jego dobry ruch często pozwalał mu na wchodzenie w przestrzenie do podań do tyłu wewnątrz obszaru sześciokątnego. Chociaż potrafi również wykonywać dokładne dośrodkowania lub podania z połowy boiska, to właśnie w centralnych obszarach błyszczy najbardziej.
W metryce oczekiwanych asyst, która ocenia jakość ostatniego podania, uplasował się w 90. percentylu w zeszłym sezonie, w najlepszych 10 procentach graczy.
Maddison będzie poruszał się bliżej bramki w systemie Postecoglou, więc nadchodzący sezon wymaga również goli. Wynika to głównie z jego fantastycznej techniki kopania. W swojej karierze zdobył 34,69 oczekiwanych bramek, a nawet trafił do celu 43 razy, z czego 17 pochodziło spoza szesnastki.
Ponadto utrzymuje średnią 2,6 strzału na mecz i możemy spodziewać się, że liczba ta będzie co najmniej bardzo podobna w nadchodzącym sezonie. Jeśli zdrowie mu dopisze, będzie jednym z największych zagrożeń dla wschodzącej drużyny.