Antony zaprzecza napaści w pierwszym wywiadzie telewizyjnym: "Nigdy jej nie dotknąłem"
Antony rozmawiał na wyłączność z programem SBT Fofocalizando. Prezenter Chris Flores pokazał zdjęcie Gabrieli z krwawiącą skórą głowy, ale zawodnik Manchesteru United zaprzeczył, że zaatakował swoją byłą partnerkę.
"Nie. W żadnym momencie jej nie dotknąłem" – powiedział napastnik, który przedstawił swoją wersję wydarzeń.
"Wyszedłem rano z treningu. Po treningu wziąłem samochód i pojechałem do hotelu, w którym była. Zjedliśmy lunch, rozmawialiśmy normalnie. Wszystko poszło gładko" – powiedział.
"Jedną rzeczą, która ją denerwowała i irytowała, było to, że powiedziałem: "Muszę iść, bo mam też swoje zobowiązania". Powiedziałem, że muszę iść i wtedy wybuchła kłótnia" – dodał Antony.
Zawodnik przyznał w programie, że w ich związku dochodziło do sporadycznych nieporozumień. Twierdził jednak, że nigdy nie doszło do agresji fizycznej.
"Siedziałem na łóżku, a ona dotknęła mojej twarzy. Zdenerwowała się, stłukła szklankę, stłukła talerz. Rzuciła to na podłogę, ale rzuciła też w moim kierunku. Rzuciła się na mnie. W tym momencie ja ją trzymałem... Nie ściskałem jej, nic. Nie uderzyłem jej głową" – twierdził 23-latek.
W zeszłym tygodniu UOL ujawnił szczegóły rzekomej napaści zawodnika na jego byłą dziewczynę, DJ Gabrielę Cavallin.
Antony rzekomo fizycznie zaatakował młodą kobietę co najmniej trzy razy. Policja cywilna w Sao Paulo wszczęła dochodzenie w sprawie zawodnika, który został usunięty z reprezentacji Brazylii.