Arsenal musi się dostosować do rzeczywistości po kontuzji Timbera, twierdzi Mikel Arteta

Timber, który przyszedł do klubu z Londynu z Ajaksu za 40 milionów euro (43,52 miliona dolarów), jest odsunięty na boczny tor po tym, jak doznał kontuzji kolana podczas otwierającego sezon domowego zwycięstwa Arsenalu nad Nottingham Forest i ma przejść operację.

"Kontuzja, której doznał po dołączeniu do drużyny, jest dla niego dużym ciosem. Pozyskaliśmy go celowo, aby wzbogacić drużynę, a teraz musimy się dostosować i iść dalej" - powiedział Arteta dziennikarzom.

"Szczerze mówiąc, był bardzo dobry. To wyjątkowa postać. Jest w dobrym miejscu, więc wszyscy chcemy mu pomóc, ale to będzie długa podróż" - dodał w czwartek.

"Myślę o zasobach, które mamy w zespole, ale on dałby nam różne rzeczy po obu stronach obrony. To szansa dla każdego. Potrzebujemy każdego".

Pech Timbera jest szansą dla Jakuba Kiwiora, bowiem reprezentantowi Polski wypadł jeden z konkurentów do gry w podstawowym składzie.

Arteta pomógł Arsenalowi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów po raz pierwszy od kampanii 2016/17, a wicemistrzowie Premier League z zeszłego sezonu wygrali w tym miesiącu Community Shield, pokonując zdobywców potrójnej korony Manchester City.

The Gunners starali się dodać głębi do swojego składu nowymi zawodnikami, aby ponownie rzucić wyzwanie zwycięzcom Premier League, ale hiszpański szkoleniowiec powiedział, że nie mają numeru jeden na żadnej pozycji, nie wykluczając jednocześnie robienia kolejnych transferów w tym okienku.

"To nigdy nie jest moja decyzja (transfery), to decyzja, którą podejmujemy jako klub z innymi zaangażowanymi osobami. Zawsze są do tego inne elementy" - powiedział Arteta.

"Skupiam się na tym, by jak najlepiej wykorzystać skład, który mamy. Na rynku transferowym zawsze jesteśmy otwarci w obie strony".

Arteta powiedział, że ma nadzieję, iż ukraiński obrońca Oleksandr Zinchenko, który od maja ma problemy z łydką, będzie dostępny wkrótce po dołączeniu do treningu drużyny.