Aston Villa pokonała Tottenham, Southampton oficjalnie spadło do Championship
Aston Villa - Tottenham 2:1
Zacząć wypada od starcia dwóch zespołów zaangażowanych w walkę o udział w kolejnej edycji Ligi Europy. Duży krok w kierunku awansu do tych rozgrywek wykonała Aston Villa, która po golach Jacoba Ramseya oraz pięknym trafieniu z rzutu wolnego Douglasa Luiza zrównała się punktami z zawodzącym ostatnio Tottenhamem. Oba zespoły mają teraz po 57 punktów i 36 meczów za sobą. Dzięki bilanowi bramek Spurs wciąż zajmują jednak wyższą pozycję w tabeli.
Dzisiaj Koguty zaliczyły jednak kolejny mizerny występ. W pierwszej połowie podopieczni Ryana Masona nie oddali nawet strzału na bramkę The Villans, a gola zawdzięczają Harry'emu Kane'owi, który wykorzystał wypracowany przez siebie rzut karny w ostatnich minutach spotkania.
Southampton - Fulham 0:2
Najwięcej dzisiejszego popołudnia straciło jednak Southampton. Święci zostali oficjalnie pierwszym spadkowiczem tego sezonu Premier League. Tym razem do ich siatki trafiali piłkarze Fulham - Carlos Vinicius oraz powracający do gry po ośmiomeczowym zawieszeniu Aleksandar Mitrović.
Drużyna z St. Mary's Stadium była w elicie przez jedenaście sezonów z rzędu i wypromowała kilku świetnych zawodników oraz menedżerów, ale w ostatnich latach prezentowała się coraz gorzej. Razem z nią spadek do Championship zanotował więc też Jan Bednarek, który dzisiaj rozegrał pełne 90 minut.
Manchester United - Wolves 2:0
Czerwone Diabły wykonały swoje zadanie, wykorzystały potknięcie Newcastle i zabezpieczyły się na wypadek ewentualnego kolejnego zwycięstwa Liverpoolu. Po 35 rozegranych spotkaniach drużyna Erika ten Haga ma na koncie 66 punktów, czyli tyle samo co Newcastle, lecz przegrywa ze Srokami bilansem bramek.
Trzy punkty zapewnili Manchesterowi United Anthony Martial, który trafił na pustą bramkę po podaniu od Antony'ego, dzięki czemu zanotował swoje pierwsze trafienie w Premier League od ponad miesiąca, oraz Alejandro Garnacho, który ustalił wynik meczu w doliczonym czasie gry.
W pozostałych spotkaniach Chelsea zremisowała u siebie z Nottingham 2:2, a dubletami popisali się Raheem Sterling i Taiwo Awoniyi. Dla gości oznacza to ważny punkt w walce o utrzymanie, z kolei The Blues kontynuują passę słabych występów i marzą już pewnie o zakończeniu rozgrywek.
Crystal Palace pokonało z kolei u siebie Bournemouth 2:0, jednak oba te zespoły mają już zagwarantowane utrzymanie oraz zbyt dużą stratę punktową do miejsc gwarantujących udział w europejskich pucharach, więc wynik tego starcia nie wpłynął znacząco na kształt tabeli.