Bayern znalazł nowego trenera. "Here we go" w sprawie Kompany'ego
Bayern szuka trenera po ogłoszeniu kilka miesięcy temu, że z rolą pierwszego szkoleniowca po sezonie pożegna się Thomas Tuchel. Od tego czasu jednak niemieckiemu gigantowi odmówiło wielu kandydatów na to stanowisko, a media pisały o Julianie Nagelsmannie, Xabim Alonso czy Ralfie Rangnicku, którzy nie zdecydowali się zaakceptować oferty klubu z Monachium.
W ostatnich dniach powrócił nawet temat samego Tuchela, jednak Niemiec ogłosił, że nie doszedł do porozumienia z klubem w sprawie kontynuowania pracy. Wtedy działacze Bayernu zwrócili się w dość nietypowym kierunku.
Odezwali się bowiem do Burnley, które dopiero co spadło z Premier League. To właśnie tam pracuje stawiający swoje pierwsze kroki w pracy trenerskiej Kompany. W sezonie 2022/23 szturmem wszedł on do Champiosnhip, gdzie z miejsca odmienił grę zespołu i w cuglach awansował z The Clarets na najwyższy poziom rozgrywkowy, wygrywając ligę. Rywalizacja w Premier League z kadrą posiadaną przez Burnley okazała się jednak za trudna.
W klubie wierzyli jednak w Belga i mimo spadku nie zdecydowali się go zwolnić, ponieważ miał on dalej budować drużynę i z powrotem powalczyć o awans do elity. Prawdopodobnie Burnley pożegna się z nim jednak z innego względu. Klub ma otrzymać od Bayernu 12 milionów euro za oddanie belgijskiego menedżera, a on sam jest już dogadany z niemieckim klubem według inforamcji Romano.