Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Brighton zabrało punkty Arsenalowi. Kontrowersyjna czerwona kartka Declana Rice'a

Hubert Nowicki
Brighton zabrało punkty Arsenalowi. Kontrowersyjna czerwona kartka Declana Rice'a
Brighton zabrało punkty Arsenalowi. Kontrowersyjna czerwona kartka Declana Rice'aRYAN PIERSE/GETTY IMAGES EUROPE/Getty Images via AFP
Wreszcie w tym sezonie Premier League jeden z głównych faworytów nie popisał się w tej roli i stracił punkty. Po samych zwycięstwach Manchesteru City, Arsenalu i Liverpoolu, Kanonierzy zremisowali dziś z Brighton 1:1, prawie całą drugą połowę grali w dziesiątkę.

Piłkarze obu zespołów dość długo rozkręcali się dziś w północnym Londynie, a strzelanie rozpoczął w 38. minucie Kai Havertz, który lobem pokonał w sytuacji sam na sam bramkarza Mew. Niemiec znalazł się w tak dogodnej sytuacji przez błąd Lewisa Dunka, który wykorzystał Bukayo Saka, dogrywając piłkę do swojego kolegi. 

Druga część gry rozpoczęła się od kontrowersyjnej sytuacji. Doszło bowiem do starcia poza grą z udziałem Declana Rice'a i Joela Veltmana. Między tą dwójką iskrzyło od pierwszej połowy, ponieważ Anglik dostał żółtą kartkę właśnie za ostry wślizg na Holenderze. 

W 49. minucie Veltman chciał wznowić grę na swojej połowie, ale idący przed nim Rice minimalnie trącił piłkę, a chcący kopnąć futbolówkę piłkarz Brighton trafił przez to w zawodnika Arsenalu, który zaczął zwijać się z bólu. Sędzia Chris Kavanagh stwierdził, że w takiej sytuacji obu zawodników ukara żółtą kartką, a to oznaczało drugi taki kartonik dla Rice'a, który musiał opuścić boisko.

Statystyki z meczu Arsenal - Brighton
Statystyki z meczu Arsenal - BrightonOpta by StatsPerform

Grające w przewadze Brighton zaczęło więc dochodzić do głosu, w 58. minucie wykorzystało przewagę liczebną. Świetnym podaniem przez wszystkie linie popisał się Dunk, który wypuścił Yankube Minteha. Ten nie zdołał pokonać w sytuacji sam na sam Davida Rayi, ale Hiszpan odbił piłkę przed siebie, a pierwszy dobiegł do niej Joao Pedro, który wpakował ją do siatki. 

Mewy nie były jednak w stanie dołożyć jeszcze jednego trafienia, a mogły nawet wyjeżdżać z Londynu bez punktów. Arsenal zmarnował bowiem świetne sytuacje - Havertza i Sakę zatrzymywał jednak Bart Verbruggen. 

Jakub Kiwior całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych gospodarzy, a Jakuba Modera zabrakło w kadrze meczowej gości. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen