Darwin Nunez i Luis Diaz wrócili do treningów
Nunez nabawił się urazu kostki w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, który odbył się 15 marca. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że wykluczyła go z udziału w zgrupowaniu reprezentacji Urugwaju.
W czwartek wrócił jednak do treningu z zespołem, przez co niewykluczony pozostaje jego udział w sobotnim szlagierze. Urugwajski napastnik strzelił łącznie 14 goli w 33 występach dla Liverpoolu w tym sezonie, jednak mimo takiego dorobku, regularnie razi on nieskutecznością. Nie przeszkadza mu to wychodzić w podstawowym składzie w większości spotkań The Reds, więc jego powrót na boisko musi cieszyć niemieckiego szkoleniowca.
Zdecydowanie cięższą kontuzję wyleczył za to Diaz, który jest poza grą od 9 października, gdy doznał urazu kolana w meczu z Arsenalem. Kolumbijczyk zdążył w tym sezonie wystąpić w klubie w jedynie 12 meczach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył cztery bramki.
Wrócił on do treningów we wtorek, a Klopp potwierdził już na konferencji prasowej, że nie będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu składu na starcie z Manchesterem City, a najwcześniej zobaczymy go na boisku w przyszłym tygodniu. Niemniej, jego obecność zwiększa pole manewru dla Niemca i w najbliższych kolejkach będzie on miał zdecydowanie większe pole do rotacji w swojej ofensywie.