Nowo pozyskany napastnik Manchesteru United, Joshua Zirkzee, nie mógł sobie wymarzyć lepszego debiutu w piątkowy wieczór. W meczu otwarcia Premier League, Zirkzee wszedł z ławki po godzinie gry i to właśnie Holender strzelił jedynego gola, który dał United zwycięstwo 1:0 nad londyńskim Fulham.
Sprawdź komplet statystyk meczu Manchester - Fulham
Gol padł po 86 minutach. Zirkzee ruszył w dół boiska po piłkę, a następnie rozpoczął atak, który dał gospodarzom zwycięskiego gola na Old Trafford. Holender otrzymał piłkę w środku pola od rezerwowego Alejandro Garnacho. 23-letni Holender trafił w dalszy róg bezbłędnie.
Wcześniej obie drużyny miały kilka okazji do zdobycia bramki, ale raz po raz nie udawało im się ich wykorzystać. W United zadebiutowali również obrońcy Noussair Mazraoui i Matthijs de Ligt, którzy dołączyli z Bayernu Monachium. To był dobry dzień dla nowych zawodników. De Ligt wszedł z ławki w końcowej fazie meczu.
Po bramce Zirkzee na 1:0, Fulham zagrało va banque, a po otwarciu w defensywie i stworzyło ogromną szansę dla Garnacho, który spudłował z bliskiej odległości. W United nie było śladu duńskiego smaku drużyny. Napastnik Rasmus Højlund usiadł na ławce z powodu kontuzji, Christian Eriksen również obejrzał cały mecz z ławki rezerwowych. Czas na jeszcze bardziej holenderskie Czerwone Diabły?
