Everton górą w 244. derbach Liverpoolu. The Reds tracą ważne punkty w walce o mistrzostwo
Spotkanie rozgrywane na Goodison Park mogło rozpocząć się dla gości niezwykle pechowo. Już w 6. minucie Alisson sfaulował w polu karnym Dominica Calverta-Lewina, a sędzia Andrew Madley od razu podyktował rzut karny. Po interwencji arbitrów VAR okazało się jednak, że napastnik znajdował się na pozycji spalonej i jedenastka została odwołana.
Kilka chwil później kibice znów obejrzeli pojedynek tych dwóch graczy i znów górą był bramkarz The Reds. Angielski napastnik wypracował sobie pozycję w szesnastce i oddał mocny strzał głową, ale Brazylijczyk popisał się refleksem.
Przy kolejnej próbie nie był już w stanie zapobiec utracie gola. W 27. minucie w zamieszaniu w polu karnym do odbitej piłki dopadł Jarrad Branthwaite i strzałem po ziemi zapewnił gospodarzom prowadzenie. VAR analizował jeszcze ewentualny faul, ale po kilku sekundach sędzia wskazał na środek boiska.
Okazję do szybkiej odpowiedzi miał Darwin Nunez, ale jak to często bywało w tym sezonie, przegrał pojedynek z bramkarzem. Przed przerwą Jordan Pickford uchronił swój zespół również po uderzeniu Luisa Diaza.
Od początku drugiej odsłony rywalizacji na boisku pojawił się Ashley Young. 38-letni obrońca zastąpił Vitalia Mykolenko, który nabawił się kontuzji pod koniec pierwszej połowy.
W 57. minucie Alisson obronił strzał Dwighta McNeila, ale podopieczni Seana Dyche'a zyskali rzut rożny. Pomocnik sam ustawił piłkę i posłał precyzyjne dośrodkowanie w pole karne, a uderzeniem głową prowadzenie swojej drużyny podwyższył Calvert-Lewin.
Podopieczni Jurgena Kloppa do końca spotkania byli stroną dominującą, ale nie mieli pomysłu na pokonanie świetnie dysponowanego bramkarza reprezentacji Anglii. Porażka w derbach Merseyside to nie tylko utrata prymatu w mieście, ale również ważnych punktów w walce o wygranie mistrzostwa kraju. W tabeli Premier League drużyna The Reds wciąż zajmuje drugie miejsce, ale ma o dwa spotkania rozegrane więcej, niż trzeci Manchester City. Zespół Pepa Guardioli w czwartek spotka się z Brighton.