FPL przed 6. kolejką: Dla wielu to czas na Wildcard. Czas zainwestować w obronę Arsenalu
Zanim jednak do tego dojdzie, czas na krótką notkę o kapitanie. Kandydatów mamy w ten weekend kilku - Bukayo Saka (10,0) gra u siebie z Leicester, a Mohamed Salah (12,8) na wyjeździe z Wolves. W obu przypadkach gole lub asysty są bardzo prawdopodobne, ale jeszcze pewnieniejsze są w przypadku Erlinga Haalanda (15,3). Manchester City zagra co prawda na trudnym terenie w Newcastle, ale golem z Arsenalem Norweg udowodnił, że nic nie jest mu straszne i strzelić porafi w zupełnie każdym meczu.
Kogo kupić?
Tyler Dibling (4,5) - w tym sezonie wielu z nas poświęca dużą część budżetu na Haalanda, Salaha czy Sakę, a to sprawia, że musimy kupować tańszych zawodników na pozostałe pozycje. I tutaj przychodzi 18-letni skrzydłowy, który z przytupem wdarł się do pierwszego składu Southampton. Jeden gol i trzy strzały celne w tym sezonie Premier League to niezbyt porywające liczby, ale za to w ekipie Świętych nikt nie ma lepszych, więc w cenie 4,5 mln może on co jakiś czas dawać kilka punktów.
Bryan Mbeumo (7,2) - jeśli w Brentford nie ma już Ivana Toneya, a długa kontuzja wykluczyła z gry Yoane'a Wissę, to nie ma wątpliwości, kto będzie dyrygentem, snajperem i największą gwiazdą drużyny Thomasa Franka. Jeśli Kameruńczykowi zdrowie pozwoli regularnie grać to będzie miał on najwięcej goli, asyst, strzałów i czego tylko sobie zażyczycie spośród zawodników Brentfordu. A skoro jego zespół zagra teraz z West Hamem i Wolves u siebie, to Mbeumo na pewno coś od siebie dołoży.
Gabriel (6,1) - przed startem sezonu zastanawialiśmy się na kogo najlepiej przeznaczyć największe środki w defensywie - Trent Alexander-Arnold, Josko Gvardiol, a może jednak William Saliba? Dzisiaj już wiadomo, że najlepiej było zainwestować w Gabriela. Przy cenie 6,1 mln jest pewnym punktem obrony Arsenalu, która wyrasta na najlepszą w lidze, a do tego strzelił już dwa gole - w dodatku w wyjazdowych meczach z Tottenhamem i Manchesterem City. Jeśli robicie Wildcarda - bez niego ani rusz!
Wskazówki od Flashscore
James Maddison (7,5) - na początku poprzedniego sezonu był bardzo popularnym graczem w Fantasy Premier League, ale potem przyszły kontuzje i wielu graczy trochę o nim zapomniało. Jednak teraz jest w dobrej formie i ze wszystkich pomocników w Premier League to on najczęściej zdobywa bramki – strzela lub asystuje co 102 minuty. Lepsze liczby w tym względzie ma tylko Haaland, ale zawodnik Tottenhamu jest w posiadaniu zaledwie pięciu procent graczy!
Savinho (6,5) - jeśli chcesz mieć w składzie kogoś z Manchesteru City, na kogo nie będzie działać słynna rotacja Pepa Guardioli, to nowy nabytek z Girony może być właściwym wyborem. W dwóch ostatnich spotkaniach wychodził w podstawowym składzie, nie ma zbyt dużej konkurencji na prawej stronie boiska i asystował już przy trzech bramkach. To idealny dodatek do Haalanda w twoim zespole!
Riccardo Calafiori (5,8) - potraktuj go jako zachętę do podwojenia obrony Arsenalu. W nadchodzących kolejkach to właśnie obrona Kanonierów powinna łapać najwięcej czystych kont w lidze. Do tego Calafiori ma też spory potencjał w ataku i nawet jeśli nie będzie zdobywał bramek, jego gra może przynieść dodatkowe punkty.