Gest Phillipsa wobec obrażającego go fana. Moyes: "Kalvin jest człowiekiem, pomożemy mu"
Po dołączeniu do Manchesteru City z Leeds za 45 milionów funtów w 2022 roku, reprezentant Anglii przeżywał trudny okres w drużynie pełnej gwiazd. W ciągu 18 miesięcy zaliczył zaledwie sześć występów w swoim macierzystym klubie, a w styczniu dołączył do West Ham na zasadzie wypożyczenia do końca obecnego sezonu.
Phillipsowi pozostały jeszcze cztery lata kontraktu z The Citizens. W sobotę został przyłapany przez kamerę na pokazywaniu środkowego palca w kierunku kibica, który skrytykował jego występ w przegranym meczu z Newcastle. Anglik spowodował rzut karny zaledwie kilka minut po wejściu na boisko z ławki rezerwowych. Wykorzystana jedenastka dała gospodarzom impuls, prowadząc do zmiany wyniku i porażki Młotów.
"Calvin jest człowiekiem, potrzebuje wsparcia i ludzi, którzy mu pomogą, to właśnie zamierzamy zrobić" - powiedział dziennikarzom trener Moyes, dodając: "Potrzebujemy, aby fani wspierali wszystkich naszych zawodników. Calvin jest naprawdę dobrym piłkarzem. Wierzę, że wciąż możemy wyciągnąć coś z okresu, w którym będzie dla nas dostępny".
West Ham, który zajmuje siódme miejsce w lidze z ośmioma meczami do rozegrania w bieżącej kampanii, we wtorek będzie gościł Tottenham, swojego londyńskiego rywala z piątego miejsca.