Glasner: "Nie jestem Copperfieldem". Nowy trener Crystal Palace wierzy we wsparcie fanów
Klub Crystal Palace, który zajmuje 15. miejsce i znajduje się pięć punktów nad strefą spadkową, mianował Glasnera po tym, jak poprzedni menedżer Roy Hodgson podał się do dymisji w poniedziałek. "Nie jestem magikiem, nie jestem Davidem Copperfieldem. To nowe doświadczenie, wyzwanie dla mnie i dla nas wszystkich" - powiedział dziennikarzom przed swoim pierwszym meczem. W sobotę zadebiutuje u siebie przeciwko Burnley.
"Krótkoterminowym celem jest znalezienie się w centrum uwagi. Ważne jest to, co chcemy zrobić, jak możemy się poprawić i zakończyć sezon z jak największą liczbą punktów". Dyrektor sportowy Dougie Freedman daje mi dużo pewności, że możemy zrealizować naszą wizję" - dodał.
Były menedżer Eintrachtu Frankfurt powiedział, że kontuzjowani pomocnicy Michael Olise i Eberechi Eze nie wystąpią w sobotnim meczu: "Wystąpimy w tym samym składzie, co w meczu z Evertonem. Nikt nie wróci do drużyny, ale też nikt z niej nie wypadnie".
Austriak wyraził nadzieję, że kibice Palace, którzy na początku lutego protestowali przeciwko zarządowi klubu, będą wspierać drużynę. "Kiedy przechodzisz przez złe czasy, potrzebujesz wsparcia. Jestem pewien, że kibice wesprą drużynę w najbliższym meczu. Jestem przekonany, że tak będzie do końca sezonu" - powiedział. Drużyna z Selhurst Park ma 25 punktów po 25 meczach, o 12 więcej niż dziewiętnaste Burnley.