James wypada z gry na kilka tygodni, a Pochettino czeka na debiuty Caicedo i Lavii
James, który został niedawno mianowany nowym pierwszym kapitanem Chelsea
, opuścił boisko w drugiej połowie zremisowanego przez The Blues 1:1 meczu z Liverpoolem. Menedżer tłumaczył jednak potem, że powodem było zmęcznie.
"To ścięgno podkolanowe. Nie jest to kwestia kilku dni, może kilku tygodni. To smutna chwila, ponieważ jest naszym kapitanem i był bardzo podekscytowany, że nim został. Jest pełen energii, będziemy kontrolować jego sytuację" - powiedział Argentyńczyk.
Chelsea pozyskała w tym tygodniu Moisesa Caicedo i Romeo Lavię, a Pochettino bardzo pozytywnie wypowiadał się o obu zawodnikach.
„Sprowadzenie tego rodzaju zawodnika to fantastyczna praca ze strony klubu. Pokazuje wysiłek, jaki wykonują właściciele i dyrektorzy sportowi” – powiedział Pochettino o Caicedo, który dołączył do Chelsea za niemal 135 mln euro.
Lavia podpisał kontrakt dzisiaj, po tym jak został kupiony z Southampton. Pochettino nie może doczekać się, by przyjąć go w klubie.
„Myślę, że wszyscy go znamy, jego jakość, jego profil. Jest idealnym zawodnikiem do tego projektu. Jesteśmy podekscytowani i szczęśliwi, że możemy dodać go do składu” - powiedział menedżer.
Nie wiadomo kiedy nowi zawodnicy zadebiutują w barwach The Blues. „Musimy ich ocenić. To były stresujące tygodnie dla Moisesa i Romeo. Nie możemy ich poganiać. Jeśli będą gotowi jutro (sobota), włączymy ich do kadry meczowej. Jeśli nie, poczekamy jeszcze kilka dni" - powiedział Pochettino.
Liverpool był mocno powiązany z obydwoma zawodnikami, ale ostatecznie to Chelsea wygrała wyścig o ich podpisy. "To jest decyzja zawodników. Decydują się tu przyjechać. Myślę, że to nie są zawody. To nas cieszy, bardzo dobrze mówią o naszych właścicielach" - powiedział menedżer.
Chelsea swój najbliższy mecz w Premier League rozegra w niedzielę, gdy na wyjeździe zmierzy się z West Hamem. Młoty w pierwszej kolejce zremisowały z Bournemouth 1:1.