Kai Havertz spokojny pomimo trudnego początku w Arsenalu
Przemawiając na konferencji prasowej w Wolfsburgu przed sobotnim meczem towarzyskim Niemiec z Japonią, Havertz powiedział mediom, że jest "bardzo zajęty" próbą integracji z nową drużyną.
"Myślę, że do tej pory w mojej karierze miałem tu i ówdzie fazy, w których sprawy były nieco wyboiste - i oczywiście wiem, że wy (media) po czterech kolejkach będziecie wskazywać tylko negatywy, a wiele złych rzeczy zostanie napisanych" - powiedział.
"To nie pierwszy raz, kiedy przychodzę do nowego klubu, więc wiem, że może to potrwać trochę dłużej, więc jestem zrelaksowany".
Bez goli i asyst w swoich pierwszych czterech meczach Premier League dla Arsenalu, Havertz znalazł się pod ostrzałem, co skłoniło menedżera Mikela Artetę do jego obrony. Po zdjęciu Havertza w 56 minucie zremisowanego 2:2 meczu Arsenalu z Fulham pod koniec sierpnia, Arteta powiedział, że napastnik "zrobił już naprawdę dobre rzeczy", ale przyznał, że brakuje mu ostatecznego szlifu.
"W wielu sytuacjach powinien już strzelić wiele bramek w tym sezonie. Tego właśnie brakuje" - powiedział Arteta.
Niezależnie od formy Havertza Arsenal, który w zeszłym sezonie był wicemistrzem, kwalifikując się do Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sześciu sezonów, na razie nie zawodzi. Ma na swoim koncie trzy zwycięstwa i remis.
"To dopiero mój drugi miesiąc, dlatego jestem stosunkowo zrelaksowany" - dodał Havertz.
Havertz, który strzelił gola w wygranym przez Chelsea 1:0 meczu z Manchesterem City w finale Ligi Mistrzów w 2021 roku, przeniósł się latem do Arsenalu za kwotę 75 milionów euro.