Klopp liczy na "reakcję" swoich zawodników w spotkaniu z Arsenalem
Po wtorkowym remisie Liverpool spadł o dwa miejsca w Premier League i zajmuje obecnie ósmą pozycję tabeli, mając 43 punkty po 28 meczach. Od pierwszej czwórki dzieli ich 10 "oczek".
Spotkanie rozgrywane na Stamford Bridge było czwartym z rzędu meczem bez zwycięstwa dla drużyny Kloppa, która rozgrywa bardzo niespójny sezon.
Mimo że wygrali tylko jedno z ostatnich ośmiu spotkań poza Anfield, The Reds w lidze mają w tym sezonie doskonałe wyniki u siebie. Jedyną drużyną, która pokonała ich na własnym terenie jest Leeds United.
Klopp powiedział, że spróbują wykorzystać tę statystykę, gdy w niedzielę przyjmą Arsenal, pierwszych gości na Anfield od czasu, gdy na początku ubiegłego miesiąca pokonali Manchester United 7:0.
"Ten mecz (z Chelsea - red.) dobiegł końca i teraz mamy kolejną szansę. Damy z siebie wszystko i będziemy potrzebować wsparcia Anfield" - powiedział Klopp dziennikarzom w piątek.
"Jesteśmy w domu i wciąż musimy pokazać reakcję i poprawę".
Chociaż Liverpool przegrał 2:3 na wyjeździe z Arsenalem w pierwszym spotkaniu w tym sezonie w październiku, wygrał swoje ostatnie sześć domowych starć ligowych z londyńskim klubem, strzelając co najmniej trzy bramki w każdym z nich.
Klopp pochwalił menedżera Kanonierów, Mikela Artetę, mówiąc, że Hiszpan wykonał "bardzo imponującą" pracę, ponieważ jego zespół prowadzi w tabeli z przewagą ośmiu punktów, rozegrawszy mecz więcej niż zajmujący drugie miejsce Manchester City.
"Wiem, że ludzie proszą menedżerów o czas, ale naprawdę uważam, że Mikel zasługiwał na każdą minutę, którą tam spędzał, kiedy sprawy nie szły dobrze, ponieważ teraz są tam (na szczycie)" – powiedział Klopp.
"Zespół jest bardzo dobrze ustawiony, zrobili dobre transfery, ale to naprawdę stabilna drużyna. To jest to, co teraz wykorzystują".
Obrońca Liverpoolu Virgil van Dijk, skrzydłowy Luis Diaz i pomocnik Thiago Alcantara wrócili do treningów, ale w niedzielę może być za wcześnie na występ Diaza, który według Kloppa będzie w pełni gotowy na poniedziałkowy wyjazd do Leeds.