Manchester United i Borussia prowadzą rozmowy w sprawie wypożyczenia Jadona Sancho
Niemiecki dziennikarz Florian Plettenberg twierdzi, że oba kluby chcą, aby sześciomiesięczna umowa doszła do skutku, a Sancho również chciałby wrócić do swojej byłej drużyny. Stwierdzono jednak również, że umowa jest uzależniona od tego, czy United będą otwarci na usankcjonowanie zmiany wypożyczenia.
Z kolei Christian Falk dodaje, że operacja miałaby kosztować niemiecki klub trzy miliony euro, wliczając pensję piłkarza.
Sancho dołączył do United za opłatą w wysokości 85 milionów euro w 2021 roku, ale obecnie jest wyrzutkiem po publicznym sporze z menedżerem Erikiem Ten Hagiem. Ponieważ nie gra, zmiana otoczenia i odciążenie finansowe klubu mogą zrobić wszystkim dobrze.
Ten Hag zakwestionował występy Sancho na treningu przed porażką klubu 1:3 z Arsenalem we wrześniu, a 23-latek odparł, że został "kozłem ofiarnym". Odmówił przeprosin i od tego czasu trenuje z dala od pierwszej drużyny. Jego ostatni występ miał miejsce w wygranym przez United meczu z Nottingham Forest 26 sierpnia.
Potencjalny powrót do Dortmundu pozwoliłby Sancho wznowić karierę w Niemczech, gdzie spędził znakomite cztery lata. Według doniesień Plattenberga zawodnik ma być bardzo chętny do powrotu. Były młodzieżowiec Manchesteru City strzelił 50 goli w 137 występach dla klubu i wygrał DFB Pokal oraz Superpuchar Niemiec przed przejściem do United.